Wieczór z Kulturą, 9 września 2010
Na deski wrocławskiego Teatru Współczesnego wraca "Białe małżeństwo" Tadeusza Różewicza. Premiera już jutro na dużej scenie. To jest historia Bianki, pozornie zwyczajnej dziewczyny, która dojrzewa i za chwilę zostanie wydana za mąż. W rzeczywistości jednak jest to przede wszystkim studium męsko-damskich relacji, traktat o istocie bycia z drugim człowiekiem, a także przenikliwy i ciągle aktualny obraz kondycji erotycznej Polaków. O tym spektaklu w Wieczorze z Kulturą mówili w rozmowie z Grzegorzem Chojnowskim: reżyserka, Krystyna Meissner, oraz Piotr Łukaszczyk, odtwórca roli Beniamina. Można było również posłuchać fragmentów spektaklu.
Krystyna Meissner powiedziała m.in.:
"Są momenty w życiu człowieka, kiedy wydaje się, że ciało mu dyktuje sposób zachowania i następuje jakaś zgodność zaakceptowania przez intelekt, przez duszę. Duszą nazywamy tę naszą świadomość i płciową, i tożsamościową itd. Ale są momenty kiedy to się bardzo rozłazi i następuje konflikt. I wtedy to się bardzo źle kończy".
Fragment kwestii Beniamina z "Białego małżeństwa":
"Ja jestem tak smętny jak kurhan na stepie,
a tak samotny jak wicher na morzu,
a tak zbłąkany jak liść na bezdrożu,
tak splątany jak połoz w czerepie.
Straszą mnie widma i tajemne zbrodnie,
śpiewają rajów skrzydlate Ahury".
W sobotę po 12.00 na antenie Radia Wrocław (102,3 MHz) będzie można zdobyć bilet na spektakl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane.