środa, 27 marca 2019

Inteligentny dom - mity i fakty


Dla wielu osób urządzenia smart home wciąż postrzegane są jako skomplikowane systemy, do których montażu konieczna jest przebudowa niemal całego domu. Jednak czy instalacja inteligentnego sprzętu, wiąże się z prowadzeniem kilku metrów kabli i wierceniem dziur w ścianach? Otóż nie! Obalamy ten oraz inne mity dotyczące smart home.




Mit 1: Nie do każdego typu lokalu

Produkty smart home powstały przede wszystkim, żeby ułatwiać życie domowników, a także małych i średnich firm. Idea cały czas się rozwija i ciągle powstają nowe rozwiązania. Urządzenia smart home mogą zostać zainstalowane, niezależnie od tego, czy mieszkamy w domu, bloku, wiekowej kamienicy, czy w nowoczesnym apartamentowcu. A może prowadzimy niewielką firmę i chcemy mieć biznes na oku? Inteligentny dom może być dla każdego.

Mit 2: Tylko dla bogatych 

Dawniej szerzyło się przekonanie, że jest to nowinka technologiczna tylko dla bogatych. Nic bardziej mylnego! Sprzęt można kupić naprawdę w korzystnych cenach, przez co jest dostępny niemal dla każdego. Na dodatek łatwa instalacja, niewymagająca zatrudniania specjalisty, nie naraża nas na niepotrzebne koszty. Urządzenia często charakteryzuje też energooszczędność. Dla przykładu - kamera C3A marki EZVIZ, dzięki wydajnej baterii, zużywa minimalną ilość energii. Po podłączeniu ze stacją bazową W2D czas jej działania to nawet 6 miesięcy.

Mit 3: Duża ilość kabli

Systemy smart home są ciągle unowocześniane po to, aby sprostać oczekiwaniom ich użytkowników. Wiele osób boi się zainwestować w inteligentną technologię, spodziewając się, że ich instalacja jest skomplikowana i wiąże się z prowadzeniem dodatkowych kabli lub podłączeniem nowego gniazdka. Producenci kamer smart home dbają o to, aby uniknąć problematycznego montażu urządzenia. Oferują m.in. modele w pełni bezprzewodowe i zasilane wydajną baterią, dzięki temu mamy pełną swobodę wyboru miejsca montażu. Zaoszczędzimy w ten sposób nie tylko czas, ale i pieniądze.

Mit 4: Skomplikowana instalacja

Prostota urządzeń smart home nie wiąże się jedynie z ich montażem, ale także obsługą. Dość często spotkamy się jeszcze z błędnym przekonaniem, że ta technologia jest trudna w użytkowaniu. Smart home ma nam ułatwiać życie, dlatego urządzenia są intuicyjne i łatwe zarówno w instalacji, jak i w użytkowaniu. Mogą być obsługiwane zdalnie, z poziomu smartfona.

Mit 5: Przejęcie kontroli

Wielu obawia się, że instalując technologię smart home, przejmie ona kontrolę nad naszym życiem. To kolejny mit. To my sterujemy tym, jak działają urządzenia. Pamiętajmy, że jednym z najważniejszych założeń inteligentnego domu, jest zapewnienie bezpieczeństwa. Na przykład marka EZVIZ, dzięki połączeniu kamery z aplikacją, kontrolę nad urządzeniem w pełni oddała swoim klientom. W każdej chwili mają oni podgląd z kamery w czasie rzeczywistym ze smartfona, a urządzenie powiadomi ich o zarejestrowaniu podejrzanego ruchu.

Inteligentne zarządzanie domem to nie odległa przyszłość, ale rzeczywistość, której każdy może doświadczyć. Mity i obawy przed użytkowaniem technologii smart home są generowane przez osoby, które prawdopodobnie nigdy nie miały z nią styczności. Jaki jest dzisiejszy smart home? Bezprzewodowy, łatwy w obsłudze, energooszczędny, a przede wszystkim bezpieczny.
Newseria




wtorek, 26 marca 2019

Drukarka 3D do domowego użytku


Nowe materiały zrewolucjonizują rynek druku 3D. W ciągu kilku lat drukarki trafią do większości domów, pozwalając tworzyć przedmioty codziennego użytku. 



Rokuje się, że rynek druku 3D zanotuje w najbliższych latach ponadtrzykrotny wzrost. Duży wpływ na dynamiczny rozwój będzie miało opracowanie materiałów gotowych do użycia w trudnych warunkach, m.in. w kosmosie. Przyszłością druku 3D są zupełnie nowe materiały, takie jak żywice utwardzane światłem UV i sproszkowany metal. Rozwijanie nowych technologii druku pozwoli wejść na rynek małych i średnich przedsiębiorstw, a także odbiorców indywidualnych.

"Branża druku 3D jest dynamiczną i dość młodą branżą, jeżeli chodzi o sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Wcześniej była zarezerwowana dla dużych przedsiębiorstw i przemysłowego zastosowania. Dzisiaj będziemy już zmierzali do konsumenckiego podejścia. Za kilka, kilkanaście lat drukarki 3D będą stosowane już w domach w codziennym użytkowaniu" – mówi Rafał Tomasiak, prezes zarządu Zortrax.

Technologia druku 3D zmierza na rynek konsumencki. Już wkrótce drukowanie codziennych przedmiotów, takich jak kubki, narzędzia, zabawki czy nawet buty, stanie się możliwe i powszechne w zaciszu domowym.

Zauważalnym trendem jest również coraz częstsze wykorzystanie drukarek 3D w branży kosmicznej.
Francusko-włoskie konsorcjum Thales Alenia Space ogłosiło, że użyje technologii druku 3D ze sproszkowanego metalu do seryjnej produkcji komponentów dla satelitów komunikacyjnych zbudowanych na platformie Spacebus Neo. Dzięki takiemu rozwiązaniu firma obniży koszty produkcyjne o 10 proc. Czas realizacji inwestycji w kosmosie skróci się ponadto nawet o 2 miesiące. Drukowane w tej technologii komponenty będą lżejsze o 30 proc. od tych tworzonych tradycyjnie.

"Druk 3D ze sproszkowanego metalu jest jedną z najpopularniejszych obecnie i najbardziej rozwijających się nowych technologii. Sproszkowany metal jest spiekany za pomocą silnego światła laserowego. Pod wpływem wysokiej temperatury wytwarzany jest model" – tłumaczy Rafał Tomasiak.

Technologia druku 3D rozwija się bardzo dynamicznie. To, co 5 lat temu było w sferze marzeń, jeżeli chodzi o technologię druku 3D, dzisiaj jest już powszechnie, codziennie stosowane przez różne sektory przemysłu, mody, designu i medycyny.
Newseria


Drukarka 3D



środa, 13 marca 2019

Jak przygotować mieszkanie pod wynajem


Wiosna to czas, kiedy wiele osób decyduje się na zmianę mieszkania. Sezonowo rosnący popyt na lokum do wynajęcia można w pełni wykorzystać, wprowadzając proste i niedrogie modyfikacje, które przyczynią się do wzrostu zainteresowania mieszkaniem przez potencjalnych najemców. 

Ponadto, pomogą one również podnieść jakość przestrzeni przeznaczonej do wynajęcia, czyniąc ją bardziej przyjazną dla nowych lokatorów. 




Z powodu zaniedbania wiele mieszkań do wynajęcia trafia na rynek po zaniżonej cenie, pomimo dobrej lokalizacji i innych walorów. Wybrakowany lub przestarzały wystrój lokalu potrafi skutecznie zniechęcić potencjalnych lokatorów. Blisko co drugi najemca w Polsce skarży się na stare sprzęty i meble, a 28% badanych przyznaje, że wysoka cena powinna wiązać się z dobrym wyposażeniem. Ponadto, 35% najemców jest niezadowolonych z powodu zatajenia przez właścicieli nieruchomości usterek bądź innych niedogodności. 

Jak zatem niewielkim kosztem i nakładem pracy zadbać o mieszkanie, które chcemy przeznaczyć na wynajem? Oto 5 punktów według Gumtree.

1. Zadbaj o bezpieczeństwo – sprawdź instalacje

Przystępując do remontu lub chociażby odświeżenia mieszkania, warto w pierwszej kolejności zainteresować się stanem znajdujących się w nim instalacji, co pozwoli zapobiec poważnym awariom oraz wpłynie na ograniczenie wydatków eksploatacyjnych. 

W przypadku elektryki, należy sprawdzić stan bezpieczników oraz wszystkich gniazdek. Do instalacji gazowej powinniśmy wezwać gazownika, który upewni się, że jest ona szczelna. Jeśli zaś chodzi o hydraulikę, warto skontrolować czy ciśnienie wody jest odpowiednie we wszystkich pionach i upewnić się, czy wspólnota mieszkaniowa lub spółdzielnia nie planuje wymiany rur w najbliższym czasie. 

Trzeba sprawdzić również stan grzejników i w przypadku, gdy nie działają one odpowiednio, po zakończenia sezonu grzewczego wezwać hydraulika. Być może wystarczy ich odpowietrzenie.

2. Zapewnij sprawne sprzęty AGD

Działająca lodówka, pralka czy kuchenka to niezbędne wyposażenie każdego mieszkania. O ile na lokal bez sofy czy szafy można znaleźć najemcę, który wprowadzi się ze swoimi meblami, o tyle bez sprawnych sprzętów będzie to już znacznie trudniejsze. Warto też wprowadzić drobne ulepszenia, dzięki którym mieszkanie zrobi lepsze wrażenie, np. kupując ciśnieniowy ekspres do kawy, mikrofalówkę czy zmywarkę. 




3. Nie szalej z kolorami

Urządzając mieszkanie na wynajem nie zawsze warto kierować się własnym gustem, zwłaszcza jeśli jesteśmy fanami odważnych, jaskrawych kolorów. Najlepiej utrzymać mieszkanie w neutralnej tonacji – postawić na odcienie bieli czy szarości. 

Ta pierwsza zdecydowanie powiększy optycznie wnętrze oraz da poczucie czystości. Nowy lokator prawdopodobnie będzie chciał mieszkaniu nadać osobistego charakteru, wprowadzając do niego własne dekoracje. Neutralne kolory gwarantują, że te nie będą kłóciły się z wnętrzem. 

Warto zadbać o akcesoria w postaci dywaników łazienkowych, lampy czy dywanu, które stworzą przytulny nastrój. Tu znów postawmy na szarości czy delikatne pastele i proste wzornictwo. Czasami wystarczy w pokoju zawiesić nowe zasłony, aby kompletnie odmienić jego charakter i sprawić, że będzie wyglądał na urządzony. 

Jeśli w mieszkaniu mamy już zastawę stołową i sztućce, ale są one niekompletne lub mają widoczne ślady użytkowania, to dla kolejnych lokatorów powinniśmy zastąpić je nowym zestawem. 

Bardzo ważne jest, aby przestrzeń przeznaczona na wynajem była urządzona schludnie - pozbycie się wszelkich zbędnych drobiazgów i ozdób pomoże uniknąć wrażenia bałaganu. Warto również usunąć z mieszkania osobiste akcenty, jak chociażby zdjęcia wiszące na ścianach.

"W kwestii funkcjonalności mieszkania na wynajem istotne jest, aby miało ono wyraźnie zaplanowane poszczególne strefy - gotowanie, spożywanie posiłków czy odpoczynek. Można funkcjonalnie zaprojektować 20m2 kawalerki i kompletnie niefunkcjonalnie 100m apartamentu. Ponadto, najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Jeśli mieszkanie jest miło i harmonijnie urządzone, to od razu na wstępie zyskuje w oczach potencjalnego najemcy" – mówi Dagmara Kulesza, pośrednik nieruchomości. 




4. Meble – spróbuj renowacji

Urządzając mieszkanie do wynajęcia, nie trzeba koniecznie inwestować w nowe meble. Tańszą i o wiele bardziej oryginalną opcją będzie zakupienie używanej komody, krzeseł czy szafy, które znudziły się dotychczasowemu właścicielowi i odnowienie ich. Czasem wystarczy jedynie wymiana frontów w szafkach czy uchwytów do szuflady – te drobne zabiegi pozwolą na podniesienie walorów estetycznych mebli, nie rujnując przy tym naszych portfeli. 

Jeśli mamy duszę artysty i majsterkowicza, możemy na własną rękę zająć się gruntowną renowacją mebli. W tym przypadku niezbędne będzie zaopatrzenie się w odpowiednie materiały, takie jak farby, lakiery czy oleje oraz oczywiście narzędzia. Inspiracji warto szukać na instagramowych profilach projektantów wnętrz czy hobbystów zakochanych w nadawaniu nowego życia wysłużonym meblom. 




5. Zainwestuj w dobre zdjęcia

Atrakcyjne zdjęcia wnętrza z pewnością przyciągną uwagę najemców i będą niezwykle pomocne w zwiększeniu zainteresowania ogłoszeniem wynajmu mieszkania. Jeśli nie dysponujemy dobrej jakości sprzętem fotograficznym i nie mamy żyłki do fotografii, warto zastanowić się nad wynajęciem do tego celu profesjonalisty. 
Newseria



Jak urządzić taras


Wiosenne poranki z filiżanką kawy, w promieniach budzącego się słońca, pogawędki z przyjaciółmi na sofie, leniwe popołudnia na wygodnym fotelu… Po kilku miesiącach zimy w naszym klimacie odczuwamy silną potrzebę przeniesienia się na zewnątrz, a salon pod chmurką idealnie wpisuje się w modny trend urban gardening. 


Taras otoczony naturą. Źródło: Newseria.


Taras osłonięty przed ciekawskimi spojrzeniami, dzięki odpowiednim meblom stanie się miejską enklawą, skupiającą życie towarzyskie do późnej jesieni.

Ranga outdoorowych aranżacji w ostatnim czasie bardzo wzrosła. Ogrody, tarasy i balkony przestały być już miejscami, do których trafiają przypadkowe meble. Zapragnęliśmy, by sofy i fotele ogrodowe wyglądały równie atrakcyjnie, jak wyposażenie zdobiące wnętrza naszych domów. Szczególnie, że współczesne propozycje na nowo uwrażliwiają nas swoją wyrafinowaną formą na piękno świata i otaczającej przyrody.

Nowoczesne ogrody i tarasy są sumą wielu uzupełniających się elementów. Aby ta strefa była dopracowana w najmniejszych szczegółach, meble ogrodowe warto uzupełnić o dodatki: poduszki, donice, lampiony, skrzynie i parasole, które stworzą wyjątkowo zgrane duety z kolekcjami mebli.
Newseria




Jak urządzić biuro we własnym domu


Coraz więcej ludzi porzuca pracę w biurze na rzecz freelance’u, preferując zdalny model wykonywania swoich zawodów. Elastyczne ramy czasowe, wygoda, zaoszczędzenie czasu na codziennych dojazdach. 

Gdy na pierwszym miejscu stawiamy komfort, łatwo jest o zatarcie płynnych granic między dwoma strefami naszego życia, co może wpłynąć na naszą produktywność. 




Mentalne przejście na tryb pracy, nie jest dla nas tak oczywiste, jak w tradycyjnie pojmowanym biurze. Kuszą nas miękkie łóżko i sofa obok, brak przełożonego często rozleniwia, a z kuchni woła nas pełna lodówka. 

Wydzielona przestrzeń 

Będąc własnym szefem, w domowej przestrzeni zasady wyznaczamy sobie sami. Samodyscyplina odgrywa tu kluczową rolę. Psychologowie twierdzą, że najzdrowszym rozwiązaniem jest przeznaczenie wydzielonego miejsca, które będzie pełniło wyłącznie funkcję biura, które pozwala nam stworzyć podział pomiędzy tym, co kojarzymy z odpoczynkiem i tym, co związane z pracą. 

Odseparowanie się od obowiązków zawodowych często jest wyzwaniem. Oczywiście idealnym rozwiązaniem jest osobne pomieszczenie - gabinet. Wtedy możemy pomyśleć o dodatkowych obiektach jak meble wypoczynkowe, regały, czy większe elementy dekoracyjne. 

To nie osobny pokój decyduje o naszej efektywności. Biurem może okazać się wydzielona przestrzeń, a nawet samo biurko. Najważniejsze, aby to miejsce zachowywało swoją funkcję, inspirowało nas i pobudzało do kreatywnego myślenia.

Komfort przede wszystkim

Decydując się na pracę we własnym domu, pierwszym krokiem powinno być określenie, ile czasu na nią poświęcamy. Dwie godziny dziennie w pozycji siedzącej nie jest obciążające dla naszego kręgosłupa i mięśni. Wtedy możemy zdecydować się na krzesło lub fotel, które nie posiadają specjalnych funkcji, mając na uwadze głównie walory estetyczne. Jednak, gdy przy biurku spędzamy znaczną część naszego dnia, niezbędne jest dobranie profesjonalnego fotela biurowego, który będzie dbał o postawę, z funkcjami regulacji oparcia, wysokości, możliwość obracania.

"Obecnie odchodzi się od ciężkich, drewnianych mebli, na rzecz smukłych i prostych form. Projekt musi być ergonomiczny i designerski. W trendach dominują lekkie biurka o zgrabnych nóżkach i cienkich blatach, często inspirowane wzornictwem modernistycznym, utrzymane w ciepłym drewnie, czy minimalistycznej bieli. To co oferują producenci, odbiega od przenoszenia surowej estetyki biurowców. W naszym domu możemy wyrazić indywidualny gust, nienarzucony przez ramy miejsca pracy. Pamiętajmy jednak by mieć na uwadze całościową koncepcję wystroju wnętrza, tak by nie zaburzyć wizualnej spójności" – mówi Dariusz Wicher, dyrektor handlowy Everspace.

Zielono mi

Nie od dziś wiadomo, że kolor zielony działa kojąco na nerwy, regeneruje siły witalne i ma doskonały wpływ na samopoczucie. W naszym domowym biurze zadbajmy o roślinność. Pamiętajmy, że dzięki niej nie tylko przyjemniej będzie nam się pracowało, a przestrzeń będzie wyglądała estetycznie, ale przede wszystkim poprawi się jakość powietrza! Wystarczy kilka doniczek, a w nich najlepiej: Palma Areca, Sansewieria lub Epipremnum i ilość wdychanego smogu zdecydowanie się zmniejszy.

W poszukiwaniu harmonii

Harmonia to także porządek. Dobrze zorganizowana powierzchnia biurka, będzie miała pozytywny wpływ na naszą koncentrację. Idealnym rozwiązaniem są meble z wbudowanymi skrytkami np. pod blatem, nostalgicznie kojarzące się ze szkolnymi ławkami z dawnych lat. Warto pomyśleć też nad rozwiązaniami umożliwiającymi ukrycie mało estetycznych kabli, z wbudowanymi gniazdami, czy wejściami USB. W naszym domowym biurze każdy przedmiot może być zarówno piękny, jak i funkcjonalny. Designerzy coraz częściej łączą te dwie funkcje w wydawałoby się banalnych przedmiotach jak długopis czy organizer, także urządzeniach elektronicznych - na małej przestrzeni każdy detal zyskuje duże znaczenie.
Newseria




wtorek, 12 marca 2019

Remont mieszkania za mniej niż 100 zł?


Kiedy za oknem zaczynają pojawiać się pierwsze oznaki wiosny, mamy wrażenie, że cały świat budzi się do życia. To właśnie wtedy najczęściej decydujemy się na zmiany nie tylko w naszym wyglądzie, ale również w otoczeniu. 

Jeśli jednak nie macie w planach remontu lub nie dysponujecie odpowiednim budżetem, to zobaczcie, w jaki sposób niebanalnie odświeżyć przestrzeń za mniej niż 100 zł. 


Wiosenna aranżacja pokoju. Źródło: Newseria.


Powrót do natury

Po skandynawskich wnętrzach urządzonych w myśl filozofii hygge, nadszedł czas na powrót do barw natury. Jak ożywić białe ściany i stonowany wystrój za pomocą samych dodatków?

Kluczem do sukcesu jest odważny dobór kolorów oraz kontrast. Na białych ścianach warto powiesić wyróżniające się fotoobrazy. Zdjęcia, na których króluje błękit nieba czy wody z delikatnie zarysowaną linią horyzontu, piękne odwzorowane na płótnie wyróżnią się na jasnym tle. Doskonałym pomysłem jest również odświeżenie wnętrza salonu czy sypialni za pomocą poduszek. Jeśli łóżko lub kanapa mają jednolitą, stonowaną barwę, to warto urozmaicić je intensywnymi kolorami poszewek (np. żółtym czy zielonym). Jeśli natomiast wasz mebel już teraz wyróżnia się ciekawym odcieniem, lepiej postawcie na poduszki w stonowanych barwach, jak grafitowy czy szary.

Preferujecie zieleń? Nic prostszego – najmodniejszym dodatkiem są żywe rośliny, także te w rozmiarze XXL. Kolorowe kwiaty, takie jak hiacynty czy tulipany w ozdobnych doniczkach i wazonach będą strzałem w dziesiątkę. Jeśli jesteście miłośnikami roślin zielonych, to wnętrzarskim hitem w ostatnim czasie jest monstera – zarówno żywa, jak i jej „podobizny” na plakatach czy w antyramach. 

Pamiętajcie również, że obrazy wcale nie muszą wisieć. Nadacie przestrzeni nowoczesnego charakteru, jeśli postawicie je na szafce lub, w przypadku większych dzieł, na ziemi. Wygląd mieszkania zmienicie również wieszając np. zdjęcia w kolorowych ramkach. Odpowiednia konfiguracja pionowych i poziomych, barwnie oprawionych fotografii ożywi każde skandynawskie wnętrze.

Dzięki tym sposobom metamorfoza mieszkania nie będzie wymagała dużego nakładu czasu ani środków finansowych. Poduszki z własnym zdjęciem przygotujecie już za 39,90 zł, ceny fotobrazów zaczynają się od kwoty 29,90 zł, natomiast plakatów od 12,90 zł. Każdy produkt możecie spersonalizować za pomocą dowolnego zdjęcia lub grafiki. Dzięki temu stworzycie całą gamę dodatków w jednym stylu, co pozwoli wam odświeżyć wygląd mieszkania i dopasować go do aktualnie panujących trendów.

Wzory na ścianie

Zwrot w kierunku natury widoczny jest nie tylko w kolorach, ale także we wzorach. Ściana ozdobiona tapetą z motywem roślinnym czy malowniczym krajobrazem może być doskonałym pomysłem na ożywienie przestrzeni. 

Roślinny trend możecie z powodzeniem wykorzystać także w sercu waszego mieszkania – kuchni. Dzięki fototapetom odpornym na podwyższoną wilgotność, wymarzonym wzorem lub widokiem możecie cieszyć się także w łazience. Fototapety dostępne są już od 119,90zł/m2. Możecie nimi udekorować całą ścianę lub jej fragment. W kwestii wzoru macie nieograniczoną swobodę wyboru, dzięki czemu możecie stworzyć wymarzoną przestrzeń.
Newseria




poniedziałek, 11 marca 2019

Smartfony odporne na wodę nawet po uszkodzeniu


Nanopowłoka sprawi, że smartfony będą odporne na wodę nawet po uszkodzeniu ekranu. W przyszłości z telefonami będzie można nurkować nawet na głębokość 100 m. 



Współczesne smartfony coraz częściej wyposaża się w duże, bezramkowe ekrany oraz obudowy wykonane ze szkła bądź ceramiki. Materiały takie, choć wyglądają estetycznie, są bardziej narażone na zachlapania. Po pęknięciu digitizera bądź obudowy telefon przestaje spełniać normy wodoodporności i nawet naprawa w autoryzowanym serwisie nie przywróci mu fabrycznej szczelności. Technologia ochrony powłokowej pozwoli rozwiązać ten problem. Dzięki niej telefony dłużej wytrzymają pod wodą i nawet po uszkodzeniu zewnętrznych elementów konstrukcyjnych sprzęt będzie odporny na zalanie.

"Wprowadzamy technologię wodoszczelną Dunkable IPX8, która umożliwia korzystanie z telefonu pod wodą. W branży stosuje się oznaczenie IPX8, co oznacza, że urządzenie można trzymać pod wodą na głębokości 2 metrów przez 30 minut. My tworzymy rozwiązania zapewniające wodoszczelność na dużo większych głębokościach i o wiele dłużej" – twierdzi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Adrian Moores, dyrektor generalny P2i.

Podczas targów Mobile World Congress 2019 firma P2i zaprezentowała prototypowe urządzenia pokryte powłoką Dunkable, które pracowały w zanurzeniu nawet przez 20 godzin. Opracowanie nowego procesu technologicznego okazało się konieczne, gdyż użytkownicy smartfonów coraz bardziej zwiększają obszar użytkowania swoich smartfonów, w tym m.in. jako kamery sportowe w trudnych warunkach, takich jak woda. 


Smartfony pracujące pod wodą to już niedaleka przyszłość. Źródło: Newseria.


"Nasze powłoki działają przez cały okres użytkowania urządzenia, czym różnią się od rozwiązań stosowanych w pozostałych urządzeniach IPX8, obejmujących uszczelki, kleje czy spoiwa. W przypadku uszczelnienia mechanicznego po pierwszym upuszczeniu telefonu, gdy dochodzi do pęknięcia ekranu, ochrona IPX8 przestaje działać. Stosując nanopowłokę, zapewniamy wodoszczelność na poziomie IPX8 przez cały okres użytkowania urządzenia, co stanowi rewolucyjne rozwiązanie w branży" – przekonuje ekspert.

Mechaniczne metody ochrony przed zalaniem mogą przestać działać, a uszkodzenie wierzchniej powłoki – np. szklanej obudowy lub ekranu – doprowadzi do nieodwracalnej utraty wodoszczelności. Wykorzystanie natryskiwanej powłoki Dunkable pozwoli zapewnić wodoszczelność urządzenia nawet po mechanicznym uszkodzeniu wyświetlacza.

Zanim najnowsza technologia Dunkable upowszechni się na rynku, firmy z sektora mobilnego stosują inne technologie, zapewniające wodoszczelność smartfonów. Huawei zaprojektowało obudowę ochronną IP69 dla Mate 20 Pro, która pozwala zejść z telefonem na głębokość do pięciu metrów na jedną godzinę. Telefon Crosscall Trekker-X4 zamknięto z kolei w wytrzymałej, wstrząsoodpornej obudowie, a podzespoły uszczelniono do tego stopnia, aby smartfon mógł przez godzinę pracować w zanurzeniu do głębokości 2 metrów. Taka konstrukcja umożliwia wykorzystanie telefonu w roli kamery do zdjęć podwodnych.

Chińska firma Doogee wyposażyła swój model S90 w obudowę o klasie szczelności IP68/IP69K, która spełnia militarny standard 810G. Oznacza to, że telefon może w zanurzeniu do 1,5 m wytrzymać nawet do dwóch tygodni, a także przetrwa temperatury od -30 do 80 °C, wybuch gazu czy wstrząs balistyczny.

"W przyszłości każdy użytkownik telefonu komórkowego będzie mógł go traktować podobnie jak zegarek, z którym można nurkować na głębokość stu metrów. Co prawda bardzo rzadko mamy potrzebę korzystania z telefonu na głębokości stu metrów, jednak możemy mieć pewność, że będzie on działał w różnych środowiskach, np. na basenie czy na plaży, gdy przypadkowo wpadnie do wody. Chcielibyśmy, aby klienci zmienili sposób myślenia o swoich telefonach" – wskazuje Adrian Moores.

Technologia natryskowych powłok ochronnych powoli wkracza na rynek masowy, korzysta z niej kilku kluczowych producentów z branży mobilnej, m.in. Huawei, Xiaomi, Lenovo czy Sony. Jednym z najnowszych telefonów wykorzystujących rozwiązania od P2i jest Redmi Note 7 Pro. W tym przypadku nanopowłoką pokryto jednak wyłącznie przednią i tylną część obudowy, co oznacza, że sprzęt jest odporny na zachlapanie, ale nie na zalanie.
Newseria



piątek, 8 marca 2019

Remont mieszkania - jak się do niego przygotować, aby przebiegał bezproblemowo


Wiosna zbliża się wielkimi krokami. To dobry moment na zrealizowanie planów remontowych snutych przez całą zimę. 




Niezależnie od tego, czy zamierzamy przeprowadzić generalny remont mieszkania, czy jedynie odświeżyć pomieszczenia, prace wymagają dokładnego planu. O czym pamiętać remontując mieszkanie w bloku? Gdzie znaleźć fachowców, którym bez obaw powierzymy nasze mieszkanie? Jakie prace należy zgłosić do wspólnoty mieszkaniowej?

Wiosna sprzyja remontom. Wiosna jest wręcz idealną porą roku na przeprowadzenie prac remontowych. Wilgotność powietrza jest znacznie mniejsza w porównaniu z zimową czy jesienną aurą. Temperatura wzrasta, umożliwiając błyskawiczne wywietrzenie remontowanych pomieszczeń. 

Aby remont przebiegł sprawnie, warto pomyśleć o nim na kilka tygodni przed rozpoczęciem prac. Dobrze skonstruowany plan działania pozwoli uniknąć ewentualnych błędów, a także mądrze rozplanować budżet.

Zaufana ekipa remontowa

O powodzeniu remontu w dużej mierze decyduje ekipa budowlana. Każdy, kto ma za sobą chociaż jeden ukończony remont, wie jak trudno jest znaleźć dobrego, rzetelnego fachowca, który zmieści się w określonym czasie, budżecie oraz wykona swoją pracę solidnie. Najbezpieczniej jest powierzyć remont ekipie poleconej przez znajomych lub rodzinę - będziemy wiedzieć, czy specjaliści są terminowi i dokładni. 

Poszukując ekipy warto zajrzeć nie tylko do Internetu, ale i do gablotki z ogłoszeniami w naszych blokach. Często okazuje się, że rzetelnego fachowca mamy za ścianą. Jednak nawet jeśli udało nam się znaleźć „znajomą” firmę budowlaną, warto zachować czujność. Powinniśmy sprawdzić oferty konkurencyjnych wykonawców, a jednocześnie zapoznać się z ich kwalifikacjami. Zminimalizuje to prawdopodobieństwo niepowodzenia naszego remontu. 

Zanim fachowcy przystąpią do prac należy spisać umowę i ustalić pisemnie, kiedy płacimy, ile i za co. Dzięki temu zabezpieczymy się przed ewentualnymi problemami.

Jakie prace należy zgłosić do wspólnoty?

Zgodnie z ustawą "Prawo budowlane" nie ma obowiązku informowania o pracach remontowych np. w przypadku bieżącej konserwacji, tj. malowanie ścian, tapetowanie. 

"Nie wszystkie prace remontowe w mieszkaniu wymagają pozwolenia na budowę. Jeśli prace dotyczą tylko mieszkania i nie ingerują w strukturę części wspólnych, nie są wymagane pozwolenia. Pozwolenie na budowę będzie konieczne jeśli planujemy przebudowanie mieszkania, czyli np. wyburzanie ścian, wymianę okien" – informuje Maciej Szymański z firmy TuMieszkamy. Mimo braku takiego obowiązku o planowanym remoncie warto poinformować wspólnotę. Przed remontem zarządca powinien udzielić informacji i rozwiać wszelkie wątpliwości mieszkańca, np. w kwestii dozwolonych godzin pracy ekipy remontowej oraz ewentualnych hałasów związanych z ich pracą. Zarządca powinien także poinstruować, jak zabezpieczyć części wspólne na czas remontu. Należy podkreślić, że zaniedbanie formalności może skutkować zakwalifikowaniem działań właściciela mieszkania jako samowoli budowlanej, które podlega karze grzywny oraz konieczności przywrócenia stanu poprzedniego.

Zanim prace ruszą na dobre, warto także uprzedzić sąsiadów o planowanych pracach i z góry przeprosić za ewentualny hałas i inne niedogodności. Dobrą praktyką jest wywieszenie kartki w windzie lub gablotce przy drzwiach wejściowych do bloku. Unikniemy nieprzychylnych spojrzeń sąsiadów i zachowamy dobre relacje, które są ważne nie tylko w czasie remontu, ale przede wszystkim na co dzień.
Newseria



Kuchnia modułowa - design


Czy jest możliwe urządzenie ładnej, funkcjonalnej i oryginalnej kuchni za kilka, a nie kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych? Jak najbardziej. Tym, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości, eksperci polecają kuchnie modułowe. To idealne rozwiązanie dla tych klientów, którzy poszukują nowoczesnego designu, dobrej jakości w przystępnej cenie oraz gotowych konceptów, niewymagających dużego nakładu pracy. 


Kuchnia modułowa. Źródło: Newseria.


Kuchnie modułowe najczęściej wybierają osoby ceniące sobie komfort zakupów i szybką realizację zamówienia. Takie rozwiązania doskonale sprawdzają się w regularnych i standardowych pomieszczeniach. Jednak trzeba pamiętać o tym, że nie we wszystkich wnętrzach można je wykorzystać. Nie są polecane w kuchniach, w których występuje wiele łamanych ścian.

"Kuchnia modułowa jest dość prosta w montażu i aranżacji jak układanka z klocków. Każdy z „kawałków” możemy ze sobą łączyć, by w efekcie końcowym zbudować swoją wersję idealnego wnętrza" – mówi Błażej Dzierżyński, przedstawiciel jednego z salonów meblowych i dodaje, że kuchnie modułowe nie oznaczają gotowego zestawu, lecz model, który został skatalogowany do danej kolorystyki i pasuje do szafek dolnych i górnych. 

Klienci słysząc taki opis, zazwyczaj kwitują to zdaniem: „Chcemy mieć kuchnię pod wymiar i musimy iść do stolarza”. Jednak, jak mówi Błażej Dzierżyński: "Nic bardziej mylnego. Każda kuchnia robiona pod wymiar, również jest składana ze standardowych szafek, ewentualnie jedna z nich jest robiona w nieszablonowym wymiarze. Kuchnie na wymiar od modułowych różni głównie cena i jest to najbardziej drastyczna różnica".

Dziś klientom zależy na tym, aby wystrój kuchni był nowoczesny, funkcjonalny i - co najważniejsze - nie pochłonął życiowych oszczędności. Ten kierunek obrali producenci kuchni modułowych i w efekcie mamy coraz lepsze rozwiązania, które w niektórych przypadkach dają również możliwość wykonania szafek niestandardowych.

Meble zamówione u stolarza mogą być nawet dwa razy droższe niż niczym nie ustępujące im segmenty modułowe. Kuchnie modułowe są najczęściej dużo tańsze od tych wykonywanych na indywidualne zamówienie, gdyż jest to produkcja masowa, co znacząco obniża koszty. Co ważne, ich montaż nie jest skomplikowany i prawdopodobnie każdy majsterkowicz sobie z tym poradzi. To również wpływa na niższą cenę wymarzonej i oryginalnej kuchni.
Newseria



czwartek, 7 marca 2019

Jak znaleźć pracę marzeń


Idealna praca to marzenie wielu osób. Pojęcie „idealny” jest jednak mocno względne i przede wszystkim subiektywne. Choć w większości przypadków to zarobki stanowią główny cel pracowników, coraz częściej zwracamy uwagę na możliwości rozwoju, atmosferę w pracy i dodatkowe benefity. Jak znaleźć pracę, która w pełni sprosta naszym wymaganiom? O czym pamiętać podczas rekrutacji? 




Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych społeczeństw. Średni czas, jaki spędzamy w pracy, to 1832 godzin rocznie. Warto więc znaleźć miejsce, które da nam poczucie satysfakcji i spełnienia zawodowego. Planując zmianę pracy należy przede wszystkim zacząć od sprecyzowania naszych potrzeb. 

Ważne jest ustalenie tego, co naprawdę chcielibyśmy robić w życiu. W dalszej kolejności zastanówmy się nad naszymi mocnymi stronami i umiejętnościami oraz tym, co sprawia nam w pracy przyjemność, a jakich czynności wolelibyśmy nie podejmować. Na zadowolenie z życia zawodowego składają się trzy filary – zgodność charakteru pracy z naszymi talentami, preferencjami i wynagrodzeniem, rozumianym nie tylko w aspekcie finansowym. 

"Jeśli wnioski wypływające z autoanalizy nie pokrywają się z doświadczeniem zawartym w CV, można pomyśleć o przebranżowieniu. Oczywiście warto, aby w naszym życiorysie pojawiły się prace związane z docelowym zawodem. Dobrze zacząć od praktyk lub staży, które stanowią inwestycję w nasz rozwój, pomimo niewielkich lub zerowych zarobków. Jeśli wykażemy się podczas ich wykonywania, z bardzo dużym prawdopodobieństwem otrzymamy propozycję zatrudnienia" – mówi Natalia Bogdan, właścicielka Jobhouse, agencji pracy. Dodaje: "W przypadku osób z większym doświadczeniem, które chcą się przebranżowić, musimy liczyć się z koniecznością zrobienia kroku w tył, aby później osiągnąć zamierzone cele. Warto także zainwestować w szkolenia, które przybliżą nas do zdobycia pracy marzeń". 

Funkcjonujący obecnie rynek pracownika sprzyja poszukiwaniom pracy. Liczba ofert rośnie, a pracodawcy muszą zachęcić potencjalnych pracowników czymś więcej niż tylko wynagrodzeniem. Poszukując pracy warto wykorzystać cały wachlarz możliwości, jaki oferuje rynek. Nie ograniczajmy się wyłącznie do serwisów z ogłoszeniami. Wiele firm nie publikuje wszystkich ofert. W takim wypadku warto zaaplikować spontanicznie i wysłać swoje CV do interesującej nas firmy lub osobiście złożyć dokumenty w jej siedzibie. Pokazując swoje zaangażowanie, mamy bardzo duże szanse zatrudnienia. 

Dobre CV otwiera wiele drzwi

Jak skonstruować idealne CV? Pamiętajmy, że dokument powinien stawiać nas w jak najlepszym świetle. Warto podkreślić nasze doświadczenie w branży, w której ubiegamy się o pracę. Nie warto tworzyć uniwersalnych CV, które roześlemy do każdej firmy. Dokumenty powinny być dopasowane do konkretnego pracodawcy. Warto skupić się na rozwinięciu tematu obowiązków wykonywanych na poprzednich stanowiskach. Dobrze wspomnieć również o tym, czym zajmowała się dana firma. Zwróćmy uwagę na szatę graficzną CV, która ma duże znaczenie zwłaszcza w zawodach kreatywnych. 

"Jeśli chcemy dać się lepiej poznać potencjalnemu pracodawcy, pamiętajmy o uzupełnieniu zainteresowań w naszych dokumentach. Nie wymyślajmy jednak abstrakcyjnych lub fikcyjnych czynności. Temat zainteresowań pomoże przełamać pierwsze lody na spotkaniu. Jeszcze do niedawna jednym z obowiązkowych dokumentów był list motywacyjny. Dziś jednak coraz rzadziej spotyka się go w ogłoszeniach o pracę. Jeśli jednak pojawi się w wytycznych, wykorzystajmy go jak najlepiej, wspominając o tym, dlaczego chcemy zmienić pracę czy informując o tym, że jesteśmy dostępni od zaraz" – mówi Natalia Bogdan. Dodaje: "Aby uniknąć popełniania najpopularniejszych błędów, zwróćmy uwagę na charakter zdjęcia, które zamieścimy w ogłoszeniu. Nie powinno być ono kontrowersyjne, ani zbyt luźne. Skoncentrujmy się na tym, co jest najważniejsze dla pracodawcy, dbając przede wszystkim o merytorykę". 

Zwróćmy uwagę na długość dokumentów. Rekomendowany jest rozmiar A4, jednak w przypadku osób z długim stażem zasada nie zawsze obowiązuje. W przypadku opisywania doświadczeń odległych w czasie, nie musimy zawierać szczegółowych informacji. Jeśli dodatkowo są one niezwiązane z branżą, do której aplikujemy, możemy ją pominąć. 

Warto zawalczyć o pracę marzeń, ponieważ może to być nasza najlepsza życiowa decyzja. Na realizację zawodową nigdy nie jest za późno, a im szybciej wykonamy ten krok, tym dłużej będziemy mogli się cieszyć z obranej ścieżki zawodowej. Funkcjonowanie w świecie, w którym lubimy poniedziałki, daje duży komfort i wyższą jakość życia.
Newseria



Smartfon jak zegarek


Smartfony w przyszłości mają być noszone na ręku niczym zegarek. Nie będą już korzystać z tradycyjnych kart SIM. 



Najnowszym trendem na rynku smartfonów są elastyczne wyświetlacze. Coraz więcej firm, w tym najwięksi producenci, zapowiadają wprowadzenie do sprzedaży urządzeń ze zginanymi ekranami. Na rynku pojawiają się też inteligentne, elastyczne zegarki z funkcją dzwonienia. Dzięki wyposażeniu w standard eSIM, mają wbudowaną kartę SIM i użytkownik nie musi się martwić o jej umieszczenie. Zakładane na rękę, elastyczne smartfony mogą w przyszłości zastąpić standardowe telefony, jakie znamy dzisiaj.

Nubia Alpha to elastyczny smartwatch z funkcją wykonywania połączeń. To fantastyczna sprawa, kiedy jesteśmy w ruchu. Dopasowuje się do budowy ciała. Elastyczne wyświetlacze obecnie trafiają do zegarków i smartfonów, więc można powiedzieć, że elastyczne telefony już istnieją.

Nubia Alpha wygląda jak bransoletka, jednak wyposażona jest w ekran OLED o długości aż czterech cali. Poza funkcjami typowymi dla inteligentnych zegarków, takimi jak komunikacja Bluetooth czy moduł Wi-Fi oraz możliwość wykonywania połączeń telefonicznych, urządzenie wyposażone jest w aparat o rozdzielczości 5 megapikseli.

Urządzenie ma mnóstwo funkcji kojarzonych z telefonami, takich jak aparat fotograficzny. Ma wszystko to, czego oczekujemy od smartfona w formie zegarka, urządzenia noszonego. Obsługuje Wi-Fi, można się łączyć, prowadzić rozmowy telefoniczne, wysyłać wiadomości czy sprawdzić godzinę.


Smartfon z elastycznym ekranem. Źródło: Newseria.

Najnowszym trendem w smartfonach są urządzenia z elastycznym ekranem. Swoje modele zaprezentowały już największe firmy na rynku mobilnych urządzeń – Huawei oraz Samsung. Coraz więcej firm natomiast pracuje nad zginanymi smartfonami, które można założyć na rękę zupełnie jak zegarek. Nad takim rozwiązaniem pracuje chińska firma TLC. Na urządzenie poczekamy jednak najprawdopodobniej co najmniej do 2020 roku. Na razie znany jest jego dokument patentowy i koncept. Pomysł na tego typu urządzenia miała już trzy lata temu firma Lenovo, która zaprezentowała koncepcyjny model Cplus. Ostatecznie nie trafił on jednak do produkcji.

Oprócz elastycznych ekranów na rynku smartfonów najnowszym trendem jest pozbycie się kart SIM. Z nowego standardu korzysta m.in. Nubia Alpha.

"Nasze urządzenie może być traktowane jak smartwatch albo smartfon, ponieważ obsługuje standard eSIM, dzięki czemu fizyczna karta SIM jest już niepotrzebna. Jest to doskonałe rozwiązanie dla ludzi, którzy muszą mieć telefon wszędzie przy sobie, bo nie zajmuje dłoni. Standard eSIM powszechny jest już w Chinach, w Europie jeszcze nie" – mówi Cristina Santaolla z Nubia Technology.

Tymczasem wsparcie dla standardu eSIM zostało właśnie wprowadzone do oferty sieci Orange w Polsce. Wirtualna karta SIM daje posiadaczom inteligentnych zegarków możliwość korzystania z pełni ich możliwości bez konieczności noszenia przy sobie telefonu. Wirtualna karta telefoniczna pozwala na skonfigurowanie tego samego numeru telefonu na kilku urządzeniach – np. na smartfonie i smartwatchu albo na dwóch smartfonach.

eSIM jest również standardem wykorzystywanym w connected cars. Volkswagen zaprezentował niedawno odświeżoną wersję swojej limuzyny Passat R-line, która została wyposażona w tę technologię. Pozwala ona na stałe połączenie samochodu z siecią. Dzięki temu można na bieżąco pobierać dane dotyczące pogody czy natężenia ruchu.

Już wkrótce nowa technologia może trafić do szerokiego grona odbiorców. Nubia Alpha z technologią eSIM pojawi się na rynku chińskim w kwietniu 2019 r. W Europie na smartfon w formie zegarka będzie trzeba poczekać co najmniej do sierpnia. 
Newseria


wtorek, 5 marca 2019

Pomysły na aranżacje łazienki


Aktualne trendy wnętrzarskie dzięki swojej różnorodności odpowiadają na potrzeby zarówno tradycjonalistów, jak i osób ceniących niepowtarzalne, spersonalizowane wnętrza. Ci pierwsi odnajdą inspirację w naturalnych kamieniach i drewnie, drudzy zachwycą się bardziej elementami dekoracyjnymi. 


Fot. Ceramika Paradyż. Źródło: Newseria


W aranżacjach różnych przestrzeni zauważamy z jednej strony naturalne barwy, z drugiej zaś metaliczne akcenty i florystyczne wzory jako elementy wykończenia. Oto kilka najważniejszych trendów, które mogą inspirować przez najbliższe sezony.

1. Natura najlepszą inspiracją

Powrót do natury jest widoczny od kilku sezonów. Coraz częściej chcemy spędzać czas jak najbliżej przyrody, co przekłada się również na materiały wykończeniowe wybierane przy okazji remontów lub budowy domów. 

Wśród płytek ceramicznych króluje moda na inspiracje naturą. Stąd popularność powierzchni przypominających kamień, marmury, trawertyny czy piaskowce. Dużą popularnością cieszą się powierzchnie przypominające drewno. Nowoczesne technologie produkcji płytek pozwalają na dokładne odwzorowanie koloru, ale także usłojenia różnych rodzajów drewna.

2. Zabawa strukturą

W najbliższym czasie ważną rolę odegrają również płytki strukturalne. Dzięki efektowi 3D ich powierzchnia, grając kontrastem i cieniem, wygląda inaczej w zależności od pory dnia czy oświetlenia. Płytki strukturalne sprawdzą się właściwie we wszystkich wnętrzach. Ich powierzchnie o nieoczywistej, wielowarstwowej fakturze nadają wnętrzu głębi i wyrazistości. Płytki strukturalne szczególnie pasują do minimalistycznych, oszczędnie urządzonych wnętrz, w których układają się w wyjątkowe dekoracyjne wzory. 


Fot. Ceramika Paradyż. Źródło: Newseria


3. Koniec minimalizmu?

Minimalizm to przestronność i prostota, która sprawdzi się właściwie w każdym wnętrzu. Styl ten jest neutralny i pozwala nadać przestrzeni ascetycznego charakteru. To jeszcze nie koniec tego trendu, ale można zauważyć, że do minimalistycznych rozwiązań coraz częściej wkradają się elementy blichtru, koloru i połysku. Klienci zamiast mocnych grafik wybierają metaliczny połysk płytek czy dekoracje. Stosowane są efekty lustra, cukru, brokatu, a jako dodatki wprowadzane są złote detale. Coraz więcej osób decyduje się na materiały, które dodają szyku i wrażenia luksusu. Takie rozwiązanie sprawdzi się dobrze w reprezentacyjnym holu, łazience czy salonie. 


Fot. Ceramika Paradyż. Źródło: Newseria


4. Kolor i motywy roślinne

Neutralna kolorystyka płytek ceramicznych zostaje ożywiona poprzez naturalną zieleń, która nawiązuje do bardzo modnego trendu botanicznego i urban jungle. Obecnie bardziej wyraziste barwy stosowane są głównie pod postacią mniejszych formatów płytek. Do łask powracają pastelowe kolory w ciepłych odcieniach, które wprowadzą więcej pozytywnej energii do domu.

5. Małe też piękne

Płytki wielkoformatowe od kilku sezonów z sukcesem odnajdują się w przestrzeni łazienek i kuchni. W tym roku jednak eksperci zaczynają zauważać powrót do mniejszych formatów, które kojarzą się z motywami ceramicznymi z dawnych lat.  Klienci powoli powracają do tradycyjnej ceramiki, małych formatów i motywów patchworkowych. To również rosnąca popularność kolorowych wzorów geometrycznych, kształtów typu cegiełka czy heksagon. Takie detale świetnie przełamują monochromatyczne wnętrza, wpisując się praktycznie w każdy styl.

6. Powrót lastryko

Zaskakującym trendem może się okazać powrót lastryko (inaczej lastriko, terazzo). Materiał kojarzący się głównie z parapetami czy schodami bloków z okresu PRL-u znów zyskuje na popularności. Jednak dzisiejsze lastryko jest znacznie bardziej różnorodne, zaskakuje zróżnicowaną powierzchnią i kolorami. Coraz częściej motyw ten jest wykorzystywany przez projektantów w aranżacjach nowoczesnych przestrzeni. Możemy się zatem spodziewać, iż niebawem na rynku pojawi się coraz więcej kolekcji płytek ceramicznych wiernie odzwierciedlającej ten wzór, który doskonale sprawdzi się na podłodze holu i salonu, ściany w łazience czy też jako element dekoracyjny w kuchni.
Newseria




Pomysły na umiejscowienie piekarnika w zabudowie kuchennej


W wysokiej szafce, na słupku lub wkomponowany w zabudowę całościenną - możliwości usytuowania piekarnika w zabudowie meblowej jest wiele, tak jak wiele jest sposobów aranżacji wnętrz kuchennych. Piekarnik przestał być przypisany do jednego miejsca pod kuchennym blatem, a jego praktyczna funkcja jest równie istotna, co dekoracyjny wizerunek.

 
Fot. KAM. Źródło: Newseria

Piekarnik to urządzenie AGD, którego nie zamaskujemy frontem meblowym, dlatego tak istotny jest wybór odpowiedniego modelu. Chociaż pełni on funkcję praktyczną, w przypadku tego urządzenia ważne są nie tylko parametry techniczne, ale również jego dekoracyjny charakter

Inny piekarnik będzie pasował do minimalistycznej kuchni nowoczesnej, inny do tej urządzonej w stylu industrialnym, a jeszcze inny podkreśli stylistykę aranżacji klasycznej czy retro. Planując zabudowę kuchenną, musimy również zdecydować, w jakim miejscu piekarnik będzie zamontowany.

Piekarnik zmienia położenie

Ma być bezpiecznie, ale również ergonomicznie i wygodnie, dlatego coraz częściej piekarnik montujemy w wysokiej szafce. Nie jest to wyłącznie efekt poszukiwania nowych możliwości aranżacyjnych. Korzystanie z piekarnika usytuowanego na wysokości wzroku jest przede wszystkim bardziej komfortowe. Nie musimy się wówczas schylać, aby włożyć lub wyjąć blachę czy podejrzeć potrawę podczas pieczenia.

Tuż obok piekarnika można zaplanować spiżarnię w postaci szuflad czy szafki z półkami tradycyjnymi lub typu cargo. Aby urozmaicić zabudowę meblową, nad szafką z piekarnikiem można zamontować otwarte półki, na których znajdzie się miejsce na dekoracyjne przedmioty. 


Fot. KAM. Źródło: Newseria


Optymalna wysokość

Otwarcie kuchni i scalenie jej z przestrzenią salonową zaowocowało rozwiązaniem aranżacyjnym, którego nie spotykaliśmy jeszcze kilka dekad temu w zamkniętych wnętrzach kuchennych - wysoką zabudową na całą ścianę poprowadzoną od podłogi aż do sufitu. Taki układ mebli jest praktyczny i efektowny, a dodatkowo możemy tu z łatwością wkomponować również piekarnik, umieszczając go na optymalnej wysokości. Za takim rozwiązaniem przemawia przede wszystkim wygoda - nie musimy się schylać, aby kontrolować postępy pieczenia czy wyjąć gotową potrawę z piekarnika. 


Fot. KAM. Źródło: Newseria


Niezapomniana „klasyka”

Piekarnik zamontowany pod płytą kuchenną to nadal popularne rozwiązanie, najczęściej jednak wynikające z braku innych możliwości aranżacyjnych. W małych pomieszczeniach czy wnękach kuchennych, w których mamy deficyt przestrzeni roboczej, rezygnujemy z całościennej zabudowy, w którą można wkomponować piekarnik, na rzecz blatu. 

Umiejscowienie piekarnika pod blatem wymusza również zabudowa meblowa, w której zrezygnowano z szafek wiszących. Rekompensatą dla mniej funkcjonalnego usytuowania piekarnika może być jego atrakcyjne wzornictwo. Urządzenie dobrane z troską o najmniejsze detale podkreśli stylistykę wnętrza i podniesie walory estetyczne mebli. Piekarnik niczym kameleon może się „zlać” z całością zabudowy lub przeciwnie - wyróżnić się kontrastowym do frontów mebli kolorem. W tym drugim przypadku pozwoli urozmaicić monochromatyczną stylizację. 


Fot. KAM. Źródło: Newseria


Poza schematami

W kuchni nie wszystko musi być rozmieszczone według standardowych schematów. Nawet w nowoczesnej, minimalistycznej zabudowie opartej na prostych modułach mebli można pozwolić sobie na nieco kreatywności i wysunąć piekarnik poza linię szafek. To ciekawy sposób na urozmaicenie bryły mebli i przełamanie wrażenia masywnego monolitu. Piekarnik umieszczony na wysokości wzroku jest bardzo praktyczny i wygodny w użytkowaniu, a dzięki wysunięciu poza korpus mebli dodatkowo pełni funkcję dekoracyjną. 


Fot. KAM. Źródło: Newseria


W takim nietypowym układzie piekarnik można również zgrupować z kuchenką mikrofalową lub urządzeniem do gotowania na parze.
Newseria




Patriotyczne koszulki i gadżety

Patriotyczne koszulki i gadżety
Patriotyczne koszulki i gadżety