W dobie dynamicznie rozwijających się technologii, ochrona danych osobowych staje się coraz bardziej skomplikowanym i palącym problemem. Choć świadomość dotycząca bezpieczeństwa danych rośnie, wiele osób nadal nie zdaje sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń związanych z korzystaniem z nowoczesnych urządzeń i aplikacji. Artykuł ten porusza kwestie związane z brakiem wiedzy użytkowników na temat przetwarzania ich danych osobowych, zagrożeniami płynącymi z nieodpowiedniego stosowania nowych technologii oraz potrzebą dostosowania prawa do szybko zmieniającej się rzeczywistości technologicznej.
Choć RODO działa już
od niemal sześciu lat, to wciąż nie funkcjonuje tak jak zakładano. Fot. px. |
Brak świadomości użytkowników i niewystarczająca kampania informacyjna
Użytkownicy różnych aplikacji, systemów czy urządzeń nie zawsze są świadomi, czy i w jakim stopniu, przez kogo i do jakich celów będą gromadzone i wykorzystywane dane na ich temat. Nierzadko nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że ktoś w ogóle takimi danymi zaczął administrować.
Zdaniem ekspertów to efekt
z jednej strony szybkiego rozwoju technologii, która pozwala coraz
większe zbiory danych gromadzić na coraz mniejszych urządzeniach, a
z drugiej – braku kampanii informacyjnej o prawach związanych z tymi
danymi. Za zmianami nie nadąża też system prawny. Choć RODO działa już
od niemal sześciu lat, to wciąż nie funkcjonuje tak jak zakładano. W
międzyczasie powstają nowe regulacje, a przed rządem stoi wyzwanie
wdrożenia ich do polskiego systemu prawnego oraz opracowania norm
krajowych:
"Przez coraz mniejsze urządzenia generowanych jest coraz więcej procesów związanych z pozyskiwaniem, przechowywaniem i udostępnianiem danych w błyskawiczny sposób na rzecz różnych podmiotów. Nie zawsze o tym wiemy, co się dzieje z naszymi danymi osobowymi, a mamy przecież prawa. Rzeczywistym ryzykiem dla nas, osób, których dane dotyczą, jest często brak świadomości, brak wiedzy, jak funkcjonują różne urządzenia, aplikacje, różne systemy w zakresie poszanowania naszych praw, zapewnienia nam określonych gwarancji. Brak tej wiedzy często wynika z naszego podejścia do kwestii ochrony naszej prywatności, ale też z pewnych celowych działań administratorów, posługujących się nowymi technologiami, czy też ich twórców i producentów" – mówi Monika Krasińska, dyrektorka Departamentu Orzecznictwa i Legislacji w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych.
Zagrożenia związane z aplikacjami mobilnymi i nowymi technologiami
Do
przechwytywania danych wrażliwych często wykorzystywane są aplikacje
mobilne. W ubiegłym roku eksperci ds. cyberbezpieczeństwa wielokrotnie
ostrzegali przed kolejnymi aplikacjami, które zostały udostępnione
w sklepie Google Play. Teoretycznie miały one służyć do takich celów jak
np. obróbka zdjęć i filmów, zmiana nagrywanego głosu, dostosowywanie
tapet i motywów na telefonie czy streamowanie obrazu ze smartfona na TV.
W praktyce infekowały smartfona trojanem Harly, który umożliwia hakerom
odczytywanie danych z urządzenia i zapisywać je do korzystania z usług
premium:
"Każda technologia może stanowić zagrożenie, jeżeli będzie stosowana w celach, które są niezgodne z przepisami, jeżeli będzie realizowała określone zadania stawiane jej przez administratorów, rządzących się wyłącznie własnymi, partykularnymi interesami, a niezważającymi na sferę praw osób, których dane dotyczą. Oczywiście są też takie technologie, na które dzisiaj świat zwraca szczególną uwagę, z uwagi na ich specyfikę, kontekst przetwarzania danych osobowych i wiele ryzyk, które ich stosowanie generuje dla użytkowników. Chociażby sztuczna inteligencja, stosowanie różnych identyfikatorów biometrycznych, identyfikacja za pomocą cech biometrycznych w przestrzeni publicznej, również różnego rodzaju urządzenia i rozwiązania z wykorzystaniem geolokalizacji, stosowanie technologii RFID. Mamy wiele różnych rozwiązań, które są związane z przetwarzaniem naszych danych osobowych" – wymienia ekspertka UODO.
Przykładem
technologii, która z jednej strony ułatwia zarządzanie usługami
komunalnymi, a z drugiej, stanowić może teoretycznie ryzyko
dla bezpieczeństwa danych osobowych jest wykorzystanie komunikacji RFID
do tagowania pojemników na odpady. Jeśli gmina odpowiadająca za
zapewnienie selektywnej zbiórki oraz jej podwykonawca nie zapewnią
odpowiednich zabezpieczeń, istnieje ryzyko, że w niepowołane ręce trafią
na przykład informacje o tym, po jakich lekach opakowania znalazły się
w koszu na śmieci danej osoby.
Choć
już od niemal sześciu lat obowiązuje unijne rozporządzenie o ochronie
danych osobowych (RODO), to wciąż nie wszystkie instrumenty w nim
przewidziane są wdrażane:
"Choć RODO jest neutralne technologicznie, to wytyczyło pewne znaki drogowe dla poszanowania praw osób, których dane dotyczą. Takim instrumentem jest projektowanie ochrony danych osobowych na jak najwcześniejszym etapie czy tak zwana domyślna ochrona danych osobowych, która ma nam zapewnić m.in. automatyczne usuwanie pewnych danych czy też automatyczne przekazywanie nam pewnych komunikatów uczulających nas na procesy przetwarzania naszych danych. Bardzo szybki rozwój nowych technologii wprowadził także szereg ryzyk, które jednak wymagały głębszego spojrzenia unijnego ustawodawcy na kompletność regulacji gwarancyjnych dla ochrony danych osobowych. Dlatego w Unii Europejskiej rozpoczęły się już wiele lat temu i częściowo zakończyły, a częściowo jeszcze trwają, prace nad licznymi, dodatkowymi regulacjami, które także mają chronić dane osobowe, zapewnić prawidłowe zarządzanie i dysponowanie nimi" – wskazuje Monika Krasińska.
Konieczność dostosowania prawa do szybko rozwijających się technologii
Zmiany
prawne mają prowadzić do sytuacji, w której zapewnione zostanie
poszanowanie praw i wolności osób, których dane dotyczą. Jak dodaje
ekspertka, nowy rząd będzie musiał sprostać wyzwaniom legislacyjnym
związanym z przenoszeniem na polski grunt prawny rozwiązań powstających
na poziomie prawa europejskiego:
"Mamy bardzo dużo rozporządzeń wydanych przez Unię Europejską, ale także dyrektyw, które czekają na to, aby właściwie dostosować przepisy krajowe do tych aktów. Przed nami bardzo dużo zadań związanych chociażby z dostosowaniem przepisów krajowych do aktu o usługach cyfrowych, aktu o zarządzaniu danymi, aktu o otwartych danych" – wymienia dyrektorka Departamentu Orzecznictwa i Legislacji w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych. – "Wydaje się, że te kierunki zmian legislacyjnych zapewniają poszanowanie praw i wolności osób, których dane dotyczą. Niemniej jednak samo tworzenie prawa bez jego właściwego stosowania, bez tej kultury przetwarzania zgodnego z prawem nie będzie budowało jak najlepszych wzorów dla przyszłych pokoleń w zakresie ochrony danych osobowych".
Jak
dodaje, potrzebne jest też zwiększanie świadomości administratorów
i użytkowników oraz zapewnienie dostępu do informacji o fakcie
przetwarzania danych osobowych. Kluczowy jest tu język takich
komunikatów - dziś często skomplikowany, pełen technologicznych nazw
i prawniczych zwrotów, przez co niezrozumiały dla użytkowników:
"Osoby, których dane dotyczą, muszą mieć świadomość, na czym polega ten proces i muszą mieć ten przekaz informacyjny w taki sposób ukształtowany, aby zrozumiały, na czym polegać ma przetwarzanie ich danych" – mówi Monika Krasińska. – "Mamy też takie rozwiązania, które są tak zaprojektowane, że ich użytkownicy nie mają świadomości, że w ogóle ich dane są przetwarzane i to w dodatku przez tak liczne grono administratorów i przetwarzających. I tutaj rzeczywiście trzeba poprawić jakość przekazu informacyjnego".
Ochrona danych osobowych jest jednym z najważniejszych wyzwań współczesnej ery cyfrowej. Wymaga ona zarówno świadomego podejścia użytkowników, jak i skutecznych regulacji prawnych dostosowanych do szybko zmieniających się technologii. Kluczowe jest nie tylko tworzenie nowych przepisów, ale również ich właściwe stosowanie oraz prowadzenie szeroko zakrojonych kampanii informacyjnych. Tylko w ten sposób można zapewnić rzeczywistą ochronę prywatności i praw osób, których dane są przetwarzane. Edukacja, świadomość i odpowiednie przepisy to fundamenty, na których należy budować bezpieczną przyszłość w świecie technologii.
Oprac. na podst. Newseria, db