środa, 3 lipca 2024

Ochrona danych osobowych w dobie nowoczesnych technologii: wyzwania i rozwiązania


W dobie dynamicznie rozwijających się technologii, ochrona danych osobowych staje się coraz bardziej skomplikowanym i palącym problemem. Choć świadomość dotycząca bezpieczeństwa danych rośnie, wiele osób nadal nie zdaje sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń związanych z korzystaniem z nowoczesnych urządzeń i aplikacji. Artykuł ten porusza kwestie związane z brakiem wiedzy użytkowników na temat przetwarzania ich danych osobowych, zagrożeniami płynącymi z nieodpowiedniego stosowania nowych technologii oraz potrzebą dostosowania prawa do szybko zmieniającej się rzeczywistości technologicznej.

 

Choć RODO działa już od niemal sześciu lat, to wciąż nie funkcjonuje tak jak zakładano. Fot. px.

Brak świadomości użytkowników i niewystarczająca kampania informacyjna 

Użytkownicy różnych aplikacji, systemów czy urządzeń nie zawsze są świadomi, czy i w jakim stopniu, przez kogo i do jakich celów będą gromadzone i wykorzystywane dane na ich temat. Nierzadko nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że ktoś w ogóle takimi danymi zaczął administrować.

Zdaniem ekspertów to efekt z jednej strony szybkiego rozwoju technologii, która pozwala coraz większe zbiory danych gromadzić na coraz mniejszych urządzeniach, a z drugiej – braku kampanii informacyjnej o prawach związanych z tymi danymi. Za zmianami nie nadąża też system prawny. Choć RODO działa już od niemal sześciu lat, to wciąż nie funkcjonuje tak jak zakładano. W międzyczasie powstają nowe regulacje, a przed rządem stoi wyzwanie wdrożenia ich do polskiego systemu prawnego oraz opracowania norm krajowych:

"Przez coraz mniejsze urządzenia generowanych jest coraz więcej procesów związanych z pozyskiwaniem, przechowywaniem i udostępnianiem danych w błyskawiczny sposób na rzecz różnych podmiotów. Nie zawsze o tym wiemy, co się dzieje z naszymi danymi osobowymi, a mamy przecież prawa. Rzeczywistym ryzykiem dla nas, osób, których dane dotyczą, jest często brak świadomości, brak wiedzy, jak funkcjonują różne urządzenia, aplikacje, różne systemy w zakresie poszanowania naszych praw, zapewnienia nam określonych gwarancji. Brak tej wiedzy często wynika z naszego podejścia do kwestii ochrony naszej prywatności, ale też z pewnych celowych działań administratorów, posługujących się nowymi technologiami, czy też ich twórców i producentów" – mówi Monika Krasińska, dyrektorka Departamentu Orzecznictwa i Legislacji w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych.

Zagrożenia związane z aplikacjami mobilnymi i nowymi technologiami 

Do przechwytywania danych wrażliwych często wykorzystywane są aplikacje mobilne. W ubiegłym roku eksperci ds. cyberbezpieczeństwa wielokrotnie ostrzegali przed kolejnymi aplikacjami, które zostały udostępnione w sklepie Google Play. Teoretycznie miały one służyć do takich celów jak np. obróbka zdjęć i filmów, zmiana nagrywanego głosu, dostosowywanie tapet i motywów na telefonie czy streamowanie obrazu ze smartfona na TV. W praktyce infekowały smartfona trojanem Harly, który umożliwia hakerom odczytywanie danych z urządzenia i zapisywać je do korzystania z usług premium:

"Każda technologia może stanowić zagrożenie, jeżeli będzie stosowana w celach, które są niezgodne z przepisami, jeżeli będzie realizowała określone zadania stawiane jej przez administratorów, rządzących się wyłącznie własnymi, partykularnymi interesami, a niezważającymi na sferę praw osób, których dane dotyczą. Oczywiście są też takie technologie, na które dzisiaj świat zwraca szczególną uwagę, z uwagi na ich specyfikę, kontekst przetwarzania danych osobowych i wiele ryzyk, które ich stosowanie generuje dla użytkowników. Chociażby sztuczna inteligencja, stosowanie różnych identyfikatorów biometrycznych, identyfikacja za pomocą cech biometrycznych w przestrzeni publicznej, również różnego rodzaju urządzenia i rozwiązania z wykorzystaniem geolokalizacji, stosowanie technologii RFID. Mamy wiele różnych rozwiązań, które są związane z przetwarzaniem naszych danych osobowych" – wymienia ekspertka UODO.

Przykładem technologii, która z jednej strony ułatwia zarządzanie usługami komunalnymi, a z drugiej, stanowić może teoretycznie ryzyko dla bezpieczeństwa danych osobowych jest wykorzystanie komunikacji RFID do tagowania pojemników na odpady. Jeśli gmina odpowiadająca za zapewnienie selektywnej zbiórki oraz jej podwykonawca nie zapewnią odpowiednich zabezpieczeń, istnieje ryzyko, że w niepowołane ręce trafią na przykład informacje o tym, po jakich lekach opakowania znalazły się w koszu na śmieci danej osoby.

Choć już od niemal sześciu lat obowiązuje unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO), to wciąż nie wszystkie instrumenty w nim przewidziane są wdrażane:

"Choć RODO jest neutralne technologicznie, to wytyczyło pewne znaki drogowe dla poszanowania praw osób, których dane dotyczą. Takim instrumentem jest projektowanie ochrony danych osobowych na jak najwcześniejszym etapie czy tak zwana domyślna ochrona danych osobowych, która ma nam zapewnić m.in. automatyczne usuwanie pewnych danych czy też automatyczne przekazywanie nam pewnych komunikatów uczulających nas na procesy przetwarzania naszych danych. Bardzo szybki rozwój nowych technologii wprowadził także szereg ryzyk, które jednak wymagały głębszego spojrzenia unijnego ustawodawcy na kompletność regulacji gwarancyjnych dla ochrony danych osobowych. Dlatego w Unii Europejskiej rozpoczęły się już wiele lat temu i częściowo zakończyły, a częściowo jeszcze trwają, prace nad licznymi, dodatkowymi regulacjami, które także mają chronić dane osobowe, zapewnić prawidłowe zarządzanie i dysponowanie nimi" – wskazuje Monika Krasińska.

Konieczność dostosowania prawa do szybko rozwijających się technologii 

Zmiany prawne mają prowadzić do sytuacji, w której zapewnione zostanie poszanowanie praw i wolności osób, których dane dotyczą. Jak dodaje ekspertka, nowy rząd będzie musiał sprostać wyzwaniom legislacyjnym związanym z przenoszeniem na polski grunt prawny rozwiązań powstających na poziomie prawa europejskiego:

"Mamy bardzo dużo rozporządzeń wydanych przez Unię Europejską, ale także dyrektyw, które czekają na to, aby właściwie dostosować przepisy krajowe do tych aktów. Przed nami bardzo dużo zadań związanych chociażby z dostosowaniem przepisów krajowych do aktu o usługach cyfrowych, aktu o zarządzaniu danymi, aktu o otwartych danych" – wymienia dyrektorka Departamentu Orzecznictwa i Legislacji w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych. – "Wydaje się, że te kierunki zmian legislacyjnych zapewniają poszanowanie praw i wolności osób, których dane dotyczą. Niemniej jednak samo tworzenie prawa bez jego właściwego stosowania, bez tej kultury przetwarzania zgodnego z prawem nie będzie budowało jak najlepszych wzorów dla przyszłych pokoleń w zakresie ochrony danych osobowych".

Jak dodaje, potrzebne jest też zwiększanie świadomości administratorów i użytkowników oraz zapewnienie dostępu do informacji o fakcie przetwarzania danych osobowych. Kluczowy jest tu język takich komunikatów - dziś często skomplikowany, pełen technologicznych nazw i prawniczych zwrotów, przez co niezrozumiały dla użytkowników:  

"Osoby, których dane dotyczą, muszą mieć świadomość, na czym polega ten proces i muszą mieć ten przekaz informacyjny w taki sposób ukształtowany, aby zrozumiały, na czym polegać ma przetwarzanie ich danych" – mówi Monika Krasińska. – "Mamy też takie rozwiązania, które są tak zaprojektowane, że ich użytkownicy nie mają świadomości, że w ogóle ich dane są przetwarzane i to w dodatku przez tak liczne grono administratorów i przetwarzających. I tutaj rzeczywiście trzeba poprawić jakość przekazu informacyjnego"

Ochrona danych osobowych jest jednym z najważniejszych wyzwań współczesnej ery cyfrowej. Wymaga ona zarówno świadomego podejścia użytkowników, jak i skutecznych regulacji prawnych dostosowanych do szybko zmieniających się technologii. Kluczowe jest nie tylko tworzenie nowych przepisów, ale również ich właściwe stosowanie oraz prowadzenie szeroko zakrojonych kampanii informacyjnych. Tylko w ten sposób można zapewnić rzeczywistą ochronę prywatności i praw osób, których dane są przetwarzane. Edukacja, świadomość i odpowiednie przepisy to fundamenty, na których należy budować bezpieczną przyszłość w świecie technologii. 

Oprac. na podst. Newseria, db




Poprawa wellbeingu pracowników w firmach po pandemii

 

Po okresie pandemii, dobrostan pracowników stał się priorytetem dla wielu firm. Wprowadzenie różnorodnych programów i inicjatyw, takich jak opieka psychologiczna, warsztaty z zarządzania stresem oraz promowanie aktywności fizycznej, ma na celu poprawę jakości życia zawodowego i zdrowia pracowników. 


Poprawa dobrostanu pracowników przekłada się na mniejszą absencję, niższą rotację oraz lepsze wyniki finansowe. Fot. px.


Nowe podejście do wellbeingu

Firmy zaczęły traktować wellbeing jako kluczowy element strategii organizacyjnej. Dobrostan pracowników obejmuje ogólny poziom zadowolenia, komfortu oraz zdrowia psychicznego i fizycznego. Pandemia spowodowała pogorszenie kondycji psychicznej wielu osób, co z kolei wpłynęło na ich zdolność do utrzymania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Zmiana kultury organizacyjnej

Kluczowym elementem budowania wellbeingu jest stworzenie kultury organizacyjnej opartej na zaufaniu, konstruktywnej krytyce i transparentności. Takie środowisko pracy sprzyja motywacji i zaangażowaniu pracowników. Ważne jest, aby atmosfera w miejscu pracy była pozytywna, co przyczynia się do lepszego samopoczucia i efektywności pracowników.

Inwestycje w wellbeing

Wellbeing nie powinien być traktowany jako koszt, ale jako inwestycja przynosząca realne korzyści. Poprawa dobrostanu pracowników przekłada się na mniejszą absencję, niższą rotację oraz lepsze wyniki finansowe. Firmy, które inwestują w wellbeing, obserwują większą efektywność i lepszy wizerunek pracodawcy.

Inicjatywy na rzecz dobrostanu

Wiele firm wprowadza programy wsparcia, takie jak opieka psychologiczna, warsztaty z radzenia sobie ze stresem oraz programy promujące aktywność fizyczną. Jednym z ciekawych pomysłów jest organizowanie dnia przyjemności w pracy, który ma na celu poprawę atmosfery oraz integrację zespołu.

Dzień przyjemności w pracy

Dzień przyjemności w pracy to inicjatywa mająca na celu wprowadzenie pozytywnych akcentów do codziennej rutyny. Organizowanie takich dni zimową porą może przeciwdziałać zmęczeniu i spadkowi energii. Jest to również okazja do docenienia pracowników i stworzenia przyjemnej atmosfery w pracy.

Elastyczne benefity dla pracowników

Firmy promują również wykorzystywanie kart przedpłaconych na drobne przyjemności. Pracownicy mogą zarządzać kartami za pomocą aplikacji mobilnej, co daje im pełną swobodę wyboru w zakresie wydatków. Tego typu benefity pozwalają pracownikom na czerpanie przyjemności z codziennych drobiazgów, na które nie zawsze przeznaczają środki z podstawowej pensji.

Poprawa dobrostanu pracowników stała się nieodzownym elementem nowoczesnej kultury organizacyjnej. Inwestowanie w wellbeing przynosi wymierne korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom, tworząc bardziej efektywne i zadowolone zespoły. Wprowadzenie takich inicjatyw jak dzień przyjemności w pracy pokazuje, jak ważne jest dbanie o pozytywną atmosferę w miejscu pracy i motywowanie pracowników.

Oprac. na podst. Newseria, db

 

 

 

Konkursy online: Łatwe nagrody, ukryte pułapki


W dobie cyfryzacji, gdzie realne i wirtualne światy przenikają się na naszych oczach, konkursy online stają się cennym narzędziem dla firm, które poszukują wartościowych danych. Na pierwszy rzut oka, oferują one spektakularne nagrody za proste uczestnictwo, ale co naprawdę kryje się za tą strategią? 


Perspektywa wygrania czegoś wartościowego sprawia, że ryzyko związane z udostępnieniem danych osobowych schodzi na dalszy plan. Fot. px.

Łatwy Dostęp do Wielkich Nagród

Konkursy z kuszącymi nagrodami, takimi jak luksusowe samochody czy egzotyczne wycieczki, zazwyczaj wymagają jedynie podania numeru telefonu i odpowiedzi na jedno proste pytanie. Taki niski próg wejścia sprawia, że uczestnictwo staje się wyjątkowo atrakcyjne i łatwe. To minimalizuje wysiłek potrzebny od użytkowników, co przyciąga szeroką gamę osób, od zdecydowanych uczestników po tych, którzy biorą udział spontanicznie. W rezultacie, organizatorzy szybko budują obszerne bazy danych, kluczowe dla każdej kampanii marketingowej.

Psychologiczny Efekt Nagrody

Wartość nagród działa jak magnes, natychmiast przyciągając uwagę i emocjonalne zaangażowanie uczestników. Perspektywa wygrania czegoś wartościowego sprawia, że ryzyko związane z udostępnieniem danych osobowych schodzi na dalszy plan. Ponadto, atrakcyjne nagrody zachęcają uczestników do dzielenia się informacją o konkursie w mediach społecznościowych, nieświadomie zwiększając zasięg kampanii i działając jako ambasadorzy marki. Tym samym, wartościowe nagrody nie tylko motywują do udziału, ale także wzmacniają potencjalną wartość zgromadzonych danych.

Skarbnica Danych

Zebrane dane, takie jak numery telefonów, są niezwykle cenne dla organizatorów. Umożliwiają one nie tylko bezpośredni kontakt z uczestnikami, ale również długoterminową komunikację. Numery telefonów pozwalają na wysyłanie spersonalizowanych ofert i informacji o nowych konkursach. Firmy mogą również sprzedawać te dane innym podmiotom, co poszerza krąg osób mających dostęp do osobistych informacji uczestników. Posiadanie szczegółowych danych pozwala na tworzenie bardziej ukierunkowanych i efektywnych kampanii reklamowych.

Pomysły na Content

Konkursy mogą także służyć jako źródło inspiracji dla twórców treści. Pytania konkursowe, które angażują uczestników do wymyślania kreatywnych zadań, mogą być subtelną formą crowdsourcingu pomysłów. Każda odpowiedź może stanowić potencjalny materiał na przyszłe treści, co obniża koszty i czas potrzebny na twórczy proces. To strategiczne podejście zwiększa zaangażowanie widzów i zapewnia twórcom ciągły dopływ świeżych i autentycznych pomysłów.

Czy Warto Ryzykować?

Dla organizatorów, przeprowadzanie konkursów jest zawsze opłacalne, zwłaszcza przy dużym zainteresowaniu. Dla uczestników jednak, chociaż konkursy kuszą atrakcyjnymi nagrodami, mogą prowadzić do zwiększonego natłoku ofert marketingowych. Dane osobowe mogą również zostać przekazane innym firmom, co zwiększa ryzyko nadużyć. To decyzja, którą każdy konsument musi dokładnie przemyśleć.

Podsumowanie

Konkursy online z atrakcyjnymi nagrodami pokazują, jak firmy skutecznie budują bazy danych, jednocześnie oferując wartościowe nagrody. Dla uczestników ważne jest dokładne przeczytanie regulaminu i zrozumienie warunków udziału. Uczestnictwo w konkursach to kusząca okazja, ale wymaga również rozwagi w kontekście ochrony danych osobowych.

Oprac. na podst. Newseria, db



wtorek, 2 lipca 2024

Trendy w projektowaniu ogrodów na 2024 rok: Klasyczna elegancja, dzika natura i baśniowe aranżacje

 

Moda zmienia się nie tylko w naszej garderobie. Nowe trendy dotyczą także projektowania ogrodów, które z każdym sezonem przynoszą inne pomysły i dają możliwość zaaranżowania zupełnie nowego, klimatycznego otoczenia. 

 

W 2024 roku style projektowania ogrodów czerpią zarówno z tradycji, jak i są odpowiedzią na zmiany klimatyczne, oferując szeroką gamę możliwości aranżacji zielonych przestrzeni. Joanna Legutko, doradca ogrodniczy i wiceprezes zarządu przedsiębiorstwa W.Legutko, podsumowuje najpopularniejsze w nowym sezonie trendy ogrodnicze i podpowiada, jak je zaaranżować. 


Trendy w aranżacji ogrodów. Fot. px

Projektowanie krajobrazu nie musi być ani trudne, ani pracochłonne. Bez względu na to, czy planujemy duże zmiany, czy subtelne poprawki w ogrodzie, istnieje wiele sposobów na jego upiększenie. Warto zacząć od zastanowienia się nad preferowanym stylem, a dla odrobiny oryginalności można połączyć różne nurty, tworząc eklektyczną kompozycję. W poprzednich sezonach prym wiodły ogrody w stylu rustykalnym i wiejskim. Jakie trendy królują w 2024 r.?

Klasyczna elegancja w angielskim stylu

Ogród w stylu angielskim to kwintesencja elegancji i romantycznej atmosfery, która doskonale sprawdzi się również w polskim klimacie. Charakterystyczne dla niego są przede wszystkim bujne rabaty bylinowe, które przez cały sezon zachwycają obfitością kwiatów.

"Popularne w angielskich ogrodach gatunki to m.in. róże angielskie, irysy, floksy, lawenda oraz piwonie, które tworzą kolorowe i wonne kompozycje. Charakterystyczne dla nich jest również zachowanie symetrii i geometrii, widoczne w precyzyjnie zaprojektowanych ścieżkach, alejkach oraz równo przystrzyżonych żywopłotach, które nadają przestrzeni porządek i elegancję. Utrzymanie takiego ogrodu wymaga jednak regularnej pielęgnacji, w tym przycinania, nawożenia i dbałości o zdrowie roślin, aby przez cały rok cieszyć się ich pięknem i nienaganną formą"zaznacza Joanna Legutko, doradca ogrodniczy, wiceprezes zarządu przedsiębiorstwa W.Legutko.

Ogród angielski w swoim zamyśle to miejsce do odpoczynku. Zatem, jeśli do dyspozycji mamy większą przestrzeń, świetnie sprawdzą się w niej elementy takie jak zaciszne altanki, ławki ukryte wśród zieleni oraz małe oczka wodne lub fontanny, które są nie tylko piękne, ale także sprzyjają relaksowi.

Ogród preriowy: Dzika natura w ogrodzie

Ogrody preriowe inspirowane są krajobrazem trawiastych obszarów Ameryki Południowej. Charakteryzują się wykorzystaniem traw i bylin, które naturalnie występują na preriach. Kwiaty takie jak rudbekia, jeżówka czy krwawnik pospolity stwarzają efektowną i łatwą w utrzymaniu przestrzeń. Ten styl jest odpowiedni dla większych powierzchni, gdzie rośliny mogą swobodnie rosnąć i rozprzestrzeniać się:

"Ogród preriowy jest koncepcją, która odpowiada na potrzeby zmieniającego się klimatu. Specyfiką tych ogrodów jest ich wspieranie magazynowania wody, dzięki czemu nie wymagają częstego podlewania, a nawet mogą wytrzymać dłuższy czas bez nawadniania. Idealnie sprawdzają się również w Polsce, gdzie susza występuje coraz częściej. Do jego aranżacji wykorzystane są gównie trawy ozdobne i wieloletnie, kwitnące byliny, które są odporne na wysokie temperatury. Najlepiej sprawdzają się jeżówki purpurowe, z których można dodatkowo robić napary wspomagające odporność, werbena patagońska, gipsówka wytworna, szałwia omszona czy miskant"podpowiada Joanna Legutko.

Ogród preriowy, określany także ogrodem przyszłości, wyróżnia się swoją naturalnością i niewielkimi wymaganiami pielęgnacyjnymi, co sprawia, że jest łatwy w utrzymaniu.

Japoński minimalizm i spokój

Ogród japoński charakteryzuje się minimalizmem, harmonią i spokojem, co czyni go wyjątkowym w kontekście projektowania krajobrazu. Kluczowymi elementami są zielone rośliny, a także kamienie i skały. Woda jako jeden z żywiołów, stanowi ważny element aranżacji ogrodu japońskiego, więc niezbędne są w nim stawy, strumienie czy kaskady wodne, dodające dynamiki i spokoju. Zakładanie ogrodu japońskiego w Polsce wymaga starannego planowania i dostosowania do lokalnych warunków klimatycznych. Pierwszym krokiem jest dokładne zaplanowanie przestrzeni, aby osiągnąć w niej spokój i harmonię. Ważne jest zdefiniowanie stref wodnych, z naturalnymi skałami i kamieniami oraz obszarów zielonych. Wybór roślin powinien uwzględniać gatunki odporne na polski klimat, takie jak klon japoński, azalie, różaneczniki oraz bambusy. Często spotykane są także wiśnie japońskie czy magnolie. Świetnie sprawdzą się również odmiany zimozielone jak bukszpan drobnolistny czy rododendron. W przypadku mniejszych przestrzeni efektownym rozwiązaniem może być stworzenie małego skalniaka z kilkoma starannie dobranymi roślinami i elementami wodnymi, które wprowadzą zen do każdego zakątka.

Mini ogródek jak z bajki

Fairy gardens, czyli ogrody wróżek, to mini krajobrazy pełne fantazji. Idealne dla osób, które nie mają do dyspozycji dużego ogrodu, ale pragną wprowadzić elementy natury do swojej przestrzeni. Taka koncepcja może być zrealizowana nawet na najmniejszej powierzchni gruntu, tarasie czy balkonie. Sprawdzi się również założony w niewielkiej skrzynce. Fairy garden charakteryzuje się miniaturyzacją ogrodu, w którym znajdują się niewielkich rozmiarów rośliny, kamienie, małe akcesoria i figurki, które tworzą baśniową scenerię. Idealne rośliny do tego typu aranżacji to małe sukulenty, mchy, miniaturowe odmiany irysów i krokusów, barwinki, niezapominajki, a także miniaturowe drzewka bonsai, które nie wymagają dużej przestrzeni ani intensywnej pielęgnacji. Zamiast tradycyjnych doniczek, do wysiania kwiatów świetnie sprawdzą się dzbanki, imbryki, stare garnki, a nawet taczki czy beczki. Dodatki takie jak miniaturowe ławeczki, domki, ścieżki czy figurki wróżek dodają uroku i osobowości.

Tworzenie fairy garden to również świetna forma kreatywnej zabawy dla całej rodziny, zachęcająca do eksperymentowania z roślinami i designem, pozwalająca na ciągłe modyfikacje i rozwijanie małego ekosystemu w zależności od sezonu czy preferencji.

Ogród ziołowy — aromatyczny i praktyczny 

Ogród ziołowy cieszy się coraz większym powodzeniem, głównie ze względu na rosnącą świadomość korzyści płynących z samodzielnego uprawiania świeżych ziół. Założenie go jest stosunkowo proste i możliwe nawet na niewielkiej przestrzeni:

"Uprawa ziół to doskonała opcja dla osób mających do dyspozycji niewielki ogródek, balkon czy tylko parapet. Podstawą jest wybór odpowiednio nasłonecznionego miejsca oraz zapewnienie roślinom żyznej, dobrze przepuszczalnej gleby. W skrzyniach można uprawiać bazylię, tymianek, koperek czy cząber ogrodowy, które świetnie sprawdzą się w kuchni.  Z kolei zioła takie jak szałwia lekarska, ogórecznik lekarski czy czarnuszka, posiadają nie tylko walory zdrowotne. Dzięki swoim pięknie kwitnącym kwiatom będą również kolorową i wonną ozdobą naszego ogrodu" podpowiada Joanna Legutko.

Ogród ziołowy może stać się pięknym i aromatycznym elementem krajobrazu, zachęcając do spędzania czasu na świeżym powietrzu i pielęgnacji roślin.

Trendy w projektowaniu ogrodów na 2024 rok inspirują do eksperymentowania i czerpania z różnych kultur. Każdy ze stylów może być adaptowany do potrzeb i możliwości przestrzennych, tworząc unikalne i odpowiadające na własne potrzeby zielone oazy. Kluczem do sukcesu jest zrozumienie potrzeb roślin i dostosowanie ich do warunków lokalnych, co gwarantuje zdrowy i estetyczny ogród przez cały sezon. Niezależnie od wybranego stylu, dbanie o zielone otoczenie przynosi satysfakcję i wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie. 

Oprac. na podst. Newseria, db 



Jak przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu: wskazówki dla pracodawców i pracowników

 

Niemal co drugi Polak zmaga się z wypaleniem zawodowym, a co czwarty doświadcza jego ciężkiej formy – takie alarmujące wyniki przedstawia badanie „Dobrostan i zdrowie psychiczne polskich pracowników” przeprowadzone pod koniec 2023 roku przez SW Research. Dane te wskazują na poważne problemy w polskich firmach. Jak mogą na nie reagować pracodawcy i jakie kroki mogą podjąć pracownicy, aby przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu? 


Jak sobie poradzić z wypaleniem zawodowym?


Wypalenie zawodowe to stan chronicznego stresu związanego z pracą, który może objawiać się wyczerpaniem emocjonalnym, poczuciem depersonalizacji czy nadmierną samokrytyką. Prowadzi do niego niedobór zasobów – tych emocjonalnych,  jak odpowiednia atmosfera w pracy, docenianie czy dobre relacje między pracownikami, oraz tych, związanych z miejscem pracy – z dostępnym wyposażeniem i tym, czy fizycznie jesteśmy w stanie efektywnie wykonywać swoje obowiązki. Dodatkowo, przedłużające się stany niepokoju wynikające sytuacją poza zakładem pracy mogą wzmagać ryzyko wypalenia zawodowego.  Trzeba jednak jasno podkreślić, że niepokój, stres i przemęczenie to kilka z elementów wypalenia zawodowego, nie są jedyne objawy. 

"To wcale nie jest takie zero-jedynkowe. Jeżeli jesteśmy ciągle zmęczeni i przez cały miesiąc nie jesteśmy w stanie z radością podnieść się do pracy, to nie znaczy od razu, że jesteśmy wypaleni. Może po prostu dawno nie mieliśmy urlopu. Może ostatnio tyle się działo, że nasz organizm mówi „musisz odpocząć”. Jednak, jeżeli dodamy do tego cyniczne i negatywne nastawienie do pracy, znaczący spadek wydajności, problemy ze snem, bóle głowy, problemy z układem pokarmowym czy frustracje, to jest to stan alarmowy, który wskazuje, że grozi nam wypalenie zawodowe" mówi Magda Pietkiewicz, twórczyni platformy Enpulse służącej do badania zaangażowania pracowników. 

Nadmiar i niedobór

Musimy sobie zdawać sprawę, że każda rzecz w nadmiarze i niedoborze może prowadzić do wypalenia zawodowego. Z jednej strony do takiego stanu mogą przyczynić się elementy, które „uwierają” nas w naszej pracy. Z drugiej, jeżeli jesteśmy zbyt zaangażowani w swoją pracę to, często, nie umiemy utrzymać równowagi między życiem prywatnym, a służbowymi obowiązkami, co również może skutkować wypaleniem zawodowym. 

"Zwykle pracodawcy cieszą się, że mają bardzo, bardzo zaangażowane osoby w pracy, natomiast dziwią się, kiedy te osoby nagle idą na zwolnienie lekarskie związane z wypaleniem zawodowym. Badania przeprowadzone przez uniwersytet Yale na próbie ponad tysiąca osób wykazały, że osoby, które są ekstremalnie zaangażowane w pracę, częściej ulegają frustracji, zniechęceniu i wypaleniu zawodowemu, a to wszystko właśnie dlatego, że tak dużo dają od siebie. To jest trochę jak z procesorem. Każdy procesor może się przegrzać. Jeżeli całą swoją energię wkładamy w jedno miejsce, to niestety z czasem przychodzi skrajne wyczerpanie"podkreśla ekspertka.

Pracownik pracownikowi nie równy

Nie każdy, kto ma dość swojej pracy, jest wypalony zawodowo. To po prostu praca może być niedostosowana do naszych potrzeb czy naszego charakteru – nasze cechy osobiste mają bowiem również duży wpływ  na to, jak i kiedy wypalamy się zawodowo. Dlatego właśnie, już na poziomie rekrutacji można zmniejszyć ryzyko, że osoba zatrudniona na danym stanowisku ulegnie wypaleniu zawodowemu: 

"W świecie idealnym pracodawcy mieliby czas i zasoby, żeby analizować profesjonalnie to, czy dana osoba nadaje się do danej pracy. Niestety, wiele firm nie ma ani przestrzeni aby środków, by w taki sposób prowadzić rekrutację. Dlatego wszyscy powinniśmy połączyć siły, by pracowało nam się jak najlepiej i najefektywniej – mówi Magda Pietkiewicz. – Pracodawca już na poziomie rekrutacji powinien się dobrze przyjrzeć temu, czy dana osoba pasuje do danego stanowiska, zespołu. Pracownik natomiast powinien przed podjęciem pracy zastanowić się, na ile będzie w stanie tak naprawdę dobrze wykonywać swoje obowiązki" – zaznacza ekspertka.

Rola uważności

Wypaleniu zawodowemu można i trzeba przeciwdziałać. Kluczowa jest w tym rola managera, który powinien reagować jeśli coś odbiega od normy. Dlaczego? Ludzie bardzo zaangażowani w swoją pracę, zwykle nie widzą problemu, bo przecież robią to, co kochają. Z kolei, ci którzy źle czują się w swojej pracy, czasami nie potrafią porozmawiać o tym z przełożonym: 

"– Często słyszę od managerów, że oni nie świetnie wiedzą co się dzieje w ich zespole – znają wszystkich  i mają z nimi dobre relacje. „Przecież gdyby coś było nie tak, na pewno by mi o tym powiedzieli!” Niestety prawda jest taka, że dla wielu osób, które bardzo dobrze czują w jakimś środowisku, wyzwaniem jest by stanąć oko w oko z managerem i powiedzieć, że woleliby, żeby coś działało inaczej, że potrzebują więcej wsparcia, czy większego docenienia. Właśnie dlatego dobry przełożony powinien uważnie przyglądać się swojemu zespołowi, niczego nie zakładać „a priori”" mówi Magda Pietkiewicz.

Praca z zaangażowaniem 

Wypalenie zawodowe jest ściśle związane ze środowiskiem pracy. Środowiskiem, które tworzą ludzie pracujący w danej firmie ale też z poziomem ich motywacji – dbanie o zaangażowanie, w tym well-being, pracowników, to podstawowe działanie, które może zapobiec wypaleniu zawodowemu:  

"Praca z zaangażowaniem jest bardzo konkretnym sposobem przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu. Kiedy zwiększamy ich sprawczość, dbamy o środowisko pracy i relacje między współpracownikami, doceniamy ich pracę – nasi podwładni czują się dobrze i są mniej zestresowani,  co wpływa mniejsze prawdopodobieństwo, że spotka ich wypalenie zawodowe. Dotyczy to nie tylko tych, którzy nie lubią swojej pracy, lecz także tych, którzy aż z nadmierną przyjemnością wykonują swoje obowiązki służbowe – takich pracowników przed wypaleniem zawodowym uchronić może właśnie poczucie docenienia oraz wsparcie przełożonego, chociażby w kwestii wykorzystania urlopu" – mówi Magda Pietkiewicz. 

Warto rozmawiać 

Mimo że, dopiero od kilku lat głośno mówi się o wypaleniu zawodowym, to zjawisko istniało już dużo wcześniej. Kiedyś jednak nie rozmawiało się głośno o kwestiach związanych ze zdrowiem psychicznym. Ekspertka podkreśla, że zwiększanie świadomości problemu i edukacja pracowników jak i pracodawców:

"Dla wielu z nas wyzwaniem jest rozmowa o problemach psychicznych. Dlatego tak ważne by oswajać temat wypalenia zawodowego i pokazywać, że to jest normalne, że tak się może zadziać i, że to nie jest nic nowego. To z kolei sprawi, że wzrastać będzie świadomość społeczna problemu" – podkreśla Magda Pietkiewicz. "Zrozumienie problemu przez pracodawców jak i pracowników to podstawa walki z wypaleniem zawodowym, którego doświadcza coraz więcej pracujących Polaków. Ci pierwsi, będą świadomi jak istotnym elementem jest tworzenie wartościowego środowiska pracy. Ci drudzy z kolei, będą przykładali większą wagę do jakości pracy i wypoczynku, które tak naprawdę jest chyba najskuteczniejszą obroną przed wypaleniem zawodowym" – dodaje.

Wypalenie zawodowe to problem, który może dotknąć każdego pracownika, niezależnie od stanowiska czy branży. Kluczowe jest, aby zarówno pracodawcy, jak i pracownicy byli świadomi zagrożeń i podejmowali aktywne działania w celu ich minimalizacji. Pracodawcy powinni dbać o odpowiednie środowisko pracy, doceniać zaangażowanie pracowników i wspierać ich w trudnych momentach. Z kolei pracownicy powinni zwracać uwagę na swoje samopoczucie, równowagę między życiem zawodowym a prywatnym oraz otwarcie rozmawiać o problemach. Tylko wspólnym wysiłkiem możemy skutecznie przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu i dbać o dobrostan psychiczny w miejscu pracy.

Oprac. na podst. Newseria, db


Patriotyczne koszulki i gadżety

Patriotyczne koszulki i gadżety
Patriotyczne koszulki i gadżety