Czy sztuczna inteligencja całkowicie zastąpi ludzką kreatywność? Czy dzięki sztucznej inteligencji firmy obejdą się bez analityków
i copywriterów?
 |
AI w marketingu. Fot. px |
AI w marketingu - szansa czy zagrożenie?
Jeszcze
kilka lat temu sztuczna inteligencja dla większości z nas była czymś
abstrakcyjnym, ciekawostką, a nawet przedmiotem żartów, jak w przypadku
internetowych translatorów masowo generujących tłumaczenia bardzo
wątpliwej jakości. Dziś realnie zmienia pracę na wielu stanowiskach. Za
jej pomocą można generować treści, optymalizować kampanie reklamowe czy
analizować dane. Czy jednak szybki rozwój AI oznacza koniec marketingu opartego na ludzkiej kreatywności i intuicji?
Obawy
o automatyzację zadań na pewno nie są bezpodstawne. Generatywna AI
potrafi tworzyć angażujące treści i reklamy, a także w pewnym stopniu
analizować zachowania klientów. Przetwarza też ogromne ilości danych
znacznie szybciej niż człowiek. Wszystko to rodzi istotne pytanie: czy copywriterzy i analitycy danych staną się zbędni? Wydaje się, że nie. Automatyzacja pozwala firmom oszczędzać czas, jednak ludzie nadal zachowują zdolność do interpretacji wyników,
kreatywność i zrozumienie kontekstów.
Prawdziwa siła AI
w marketingu tkwi nie w zastępowaniu ludzi, lecz w ich wspieraniu.
Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji mogą usprawniać procesy
analityczne, przyspieszać pozycjonowanie stron WWW i ułatwiać copywriting SEO
czy komunikację z klientem, ale to ludzie nadają przekazom odpowiedni
ton. Kompetencje miękkie, empatia i zdolność odczuwania emocji są
w marketingu nie do przecenienia. Najlepsze wyniki osiągają te firmy,
którym udaje się skutecznie łączyć wydajność technologii z ludzką
kreatywnością.
Czy AI może wspierać specjalistów od analizy danych?
Skuteczne zarządzanie kampaniami reklamowymi,
poprawne personalizowanie treści czy optymalizacja budżetu wymagają
precyzyjnych analiz. To dzięki nim można zrozumieć potrzeby klientów. AI
odgrywa w tym procesie coraz ważniejszą rolę, ponieważ pomaga
marketerom szybko przetwarzać ogromne ilości informacji. Umożliwia też
automatyzację powtarzalnych, czasochłonnych zadań. Mimo tego technologia
nie może całkowicie zastąpić wykwalifikowanych specjalistów, gdyż to
oni dostrzegają w przetworzonych liczbach to, co najważniejsze, wyciągają z nich wnioski i planują dalsze, skuteczniejsze działania.
Sztuczna
inteligencja znacząco przyspiesza analizę danych. Może automatycznie
generować raporty czy wykrywać wzorce w zachowaniach klientów. Dla
firm oznacza to większą efektywność – mniej czasu poświęconego na
rutynowe operacje to więcej przestrzeni na strategiczne działania.
Tym, co odróżnia ludzkiego specjalistę od AI, jest umiejętność
interpretacji, weryfikacji, a przede wszystkim krytycznego myślenia
i kwestionowania wiarygodności oraz istotności danych.
Sposoby
stosowania AI w analizie danych są coraz liczniejsze. Firmy wykorzystują
ją do segmentacji klientów (na podstawie historii zakupów, zachowań na
stronie lub danych demograficznych), prognozowania trendów i analizy
konkurencji czy zmian w odpływie klientów. Rezultaty takich
działań nadal wymagają jednak przetworzenia przez osobę z odpowiednią wiedzą, by mogła je zweryfikować i uwzględnić dodatkowe
aspekty, których AI nie potrafi dostrzec.
Sztuczna inteligencja a copywriting
Sztuczna
inteligencja coraz mocniej wpływa na marketing. Usprawnia tworzenie
treści, pracę nad kampaniami i personalizację komunikatów. Wykorzystuje
modele językowe do generowania wpisów blogowych na wskazane tematy,
treści newsletterów, maili sprzedażowych czy opisów produktów z oferty
sklepu online. Dzięki AI można błyskawicznie wyprodukować dużą ilość
contentu. Niektórzy jednak wskazują na wątpliwą jakość
i poprawność merytoryczną takich treści, co miałoby przemawiac za tym, że bez udziału
specjalisty od copywritingu, redakcji czy korekty proces pisania za pomocą AI nie może się odbywać na wysokim poziomie.
Zdaniem niektórych, choć AI
umożliwia szybkie generowanie tekstów, redakcję i rozbudowę istniejących
treści czy dostosowywanie komunikatów do określonych grup odbiorców,
nadal istnieją aspekty copywritingu, w których człowiek jest
niezastąpiony. Kreatywne pomysły, umiejętność wypracowania unikalnego
stylu na potrzeby konkretnej marki czy kanału komunikacji, emocjonalne
podejście wykorzystywane w storytellingu – do tego nie wystarczy
maszyna. Choć generatory treści można nauczyć wielu rzeczy, dobrze
zrobi to tylko ekspert w danej dziedzinie. Warto korzystać
z narzędzi, ale powinna się tym zajmować osoba, która potrafi ocenić
i zweryfikować efekt.
Jakość treści wpływa nie tylko na postrzeganie firmy przez obecnych i potencjalnych klientów, lecz także pozycjonowanie
strony. Google nie docenia schematycznych
tekstów z błędami, często pozbawionych jakichkolwiek konkretów. Właśnie
dlatego copywriting SEO
warto zlecać specjalistom – agencjom, w których człowiek i maszyna
działają ramię w ramię, by przyciągać na stronę kolejnych klientów.
W czym copywriterzy mogą wykorzystywać AI?
W celu osiągania jak najlepszych wyników firmy powinny traktować AI jako wsparcie
dla ludzkich copywriterów, a nie ich zastępstwo. Oto 3 sposoby, na jakie
odpowiednio wykorzystane narzędzia mogą pomóc specjaliście:
- Generowanie
pomysłów, a nie gotowych treści – asystent AI doskonale pomaga w burzy
mózgów, podpowiadając ciekawe tematy wpisów blogowych, postów na media
społecznościowe czy artykułów.
- Personalizowanie treści na
podstawie danych – AI może analizować dane o zachowaniach klientów
(jeśli specjalista ma do nich dostęp) i dostosowywać do nich komunikaty,
co zwiększa skuteczność przekazu.
- Ocena tekstu – ludzie nadają
treści odpowiedni ton, poprawiają błędy i dopasowują przekaz do grupy
docelowej, ale mogą też poprosić AI o ocenę stworzonej treści pod odpowiednim kątem.
Jakie są największe ograniczenia AI w tworzeniu treści?
Jak wskazują niektórzy, mimo swoich wielkich możliwości AI ma istotne wady, które sprawiają, że nie może
całkowicie zastąpić ludzkich twórców. Są to między innymi:
- brak
oryginalności i kreatywności – AI operuje na istniejących, wyuczonych
wzorcach, więc siłą rzeczy tworzone przez nią treści są schematyczne
i przewidywalne;
- ryzyko plagiatu – choć narzędzia oparte na AI
generują nowe treści, zdarza się, że przypadkiem powielają istniejące
fragmenty tekstów;
- trudność w uchwyceniu kontekstu
emocjonalnego i kulturowego – AI nie rozumie subtelnych niuansów języka,
co może prowadzić do błędnych interpretacji przekazu;
- niemożność
oceny wiarygodności informacji – AI generuje treści na podstawie
dostępnych danych, ale nie potrafi zweryfikować ich prawdziwości ani
odróżnić rzetelnych źródeł od fałszywych;
- Przyszłość marketingu
nie polega więc na zastąpieniu specjalistów przez technologię, lecz na
wykorzystaniu AI do zwiększania efektywności działań człowieka.
Skazani na współpracę
Sztuczna
inteligencja już teraz rewolucjonizuje sposób działania wielu firm, ale
to człowiek pozostaje najmocniejszym ogniwem łańcucha marketingu. To
między innymi analitycy i copywriterzy nadają działaniom konkretny
kierunek, interpretując dane i opracowując treści w taki sposób, by były
angażujące dla docelowego odbiorcy i prowadziły do konwersji. Najlepsze
wyniki osiąga się, łącząc potencjał nowoczesnych technologii z ludzką
kreatywnością, intuicją i ekspercką wiedzą. Nowoczesny marketing to tandem człowieka i maszyny,
jednak to pierwszy z nich musi zasiadać za kierownicą. Tylko takie
podejście umożliwia przyciąganie klientów niczym magnes.
A Ty co o tym myślisz?
Na podst. Newseria, oprac. db